Wieża Eiffla strajkuje

Na co dzień wieża jest w pracy od godziny 9. Pilnie strzeżona przez funkcjonariuszy i ochroniarzy, daje turystom możliwość zerknięcia na miasto z wysokości 324 metrów. Tych bardziej leniwych zaprasza do wind, rasowym globtroterom udostępnia wspinaczkę po schodach (choć nie na sam szczyt). Ale w środę obie drogi były zamknięte.

Powód? Strajk personelu, który domaga się poprawy warunków zwiedzania i pracy oraz bezpieczeństwa turystów i pracowników.

Wieża chce gwarancji?

Tego dnia zamiast biletu, turyści, którzy przyszli pod wieżę dostawali od pracowników tylko ulotki. W trzech językach - francuskim, angielskim i hiszpańskim. Można było w nich przeczytać, że "Wieża Eiffla strajkuje o lepszą jakość przyjmowania gości, bezpieczeństwo zwiedzających i personelu, oraz o gwarancje zatrudnienia."

Ale czy symbolu Francji ktoś nie wykorzystał aby do swoich celów? Z raportu za 2008 rok wynika, że sama wieża o zatrudnienie może być spokojna jeszcze długo i ma na to gwarancje - w ubiegłym roku odwiedziło ją 6.930.000 turystów (75 procent tej liczby to obcokrajowcy). To nowy rekord, dostrzeżony zresztą przez pracowników. W ulotkach napisali, że "Wieża nie wie, co to kryzys". Dyrekcja zabytku wie na ten temat więcej, ale odmówiła wszelkich komentarzy dotyczących strajku personelu.

Najwyższa w Paryżu

Wieża została zbudowana w 1889 roku przez Gustave'a Eiffla, którego projekt wygrał z 700 propozycjami konkursowymi, z okazji Wystawy Światowej upamiętniającej setną rocznicę rewolucji francuskiej. Najczęściej odwiedzana budowla świata ma 324 metry wysokości (razem z anteną) i waży 7 tys. ton. Na wierzchołek prowadzi 1665 stopni. Kto pokonał wszystkie, ten wie, że możliwość podziwiania panoramy miasta ma swoją cenę.

Niewiele osób słyszało jednak o tym, że dzieła Gustave'a Eiffla można podziwiać też w Polsce. Francuz jest autorem projektu Hali Targowej w Gdańsku i mostu w Tczewie.