Walczyli do upadłego

Sceny, jak z kiepskich filmów grozy. Tyle że zamiast sztucznej krwi, po ciałach tysięcy ludzi spływała pomidorowa pulpa. Jak co roku, na ulicach hiszpańskiego miasta Bunol starli się amatorzy bitwy na pomidory. (APTN)
W bitwie na pomidory wzięło udział tysiące rozezjantuzmowanych turystów
Źródło: aptn

Sceny, jak z kiepskich filmów grozy. Tyle że zamiast sztucznej krwi, po ciałach tysięcy ludzi spływała pomidorowa pulpa. Jak co roku, na ulicach hiszpańskiego miasta Bunol starli się amatorzy bitwy na pomidory.

Pomidorowy potok porywał wszystko na drodze PAP/EPA
Pomidorowy potok porywał wszystko na drodze PAP/EPA
Źródło: PAP

100 ton przejrzałych pomidorów służy za amunicję w tej owocowej bitwie. Gdy ulegnie wyczerpaniu uczestnicy festiwalu - mieszkańcy, turyści - wskakują gromadnie do pobliskiej rzeki. A straż pożarna bierze się za spłukiwanie miasta strumieniami wody.

Ludzie miotający pomidorami to coroczna atrakcja hiszpańskiego festiwalu La Tomatiny.

Tradycja La Tomatiny sięga roku 1940. Kilku znajomych podczas lunchu na rynku Bunol zaczęło obrzucać się jedzeniem. Rok później spotkali się koło stoiska warzywnego i tym razem do walki wciągnęli przechodniów. Tak narodził się festiwal, który teraz przyciąga tysiące turystów.

dk/iga

Na ulicach Bunol taki widok nikogo nie dziwi PAP/EPA
Na ulicach Bunol taki widok nikogo nie dziwi PAP/EPA
Źródło: PAP
Czy resztka arbuza ochroni przed pomidorem PAP/EPA
Czy resztka arbuza ochroni przed pomidorem PAP/EPA
Źródło: PAP

Źródło: tvn24

Czytaj także: