Misie, zwykle unikające ludzi, jesienią stają się nadzwyczaj towarzyskie. Jak tłumaczą leśnicy, wszystko za sprawą fermentujących owoców. Jeden takich niedźwiedzi właśnie zabłąkał się w słowackich górach.
Chwiejące się i przewracające niedźwiedzie brunatne można zobaczyć na Słowacji co roku o tej porze. Przyrodnicy tłumaczą, że to za sprawą alkoholu we krwi zwierząt.
Przygotowując się do zimowego snu, misie zjadają olbrzymie ilości owoców, które następnie fermentują w ich organizmach, tworząc alkohol. Pod jego wpływem, zwierzęta stają się mniej płochliwe.
Leśnicy jednak ostrzegają turystów, żeby unikali bliskich spotkań ze zwierzętami - nawet najłagodniej wyglądający niedźwiedź może w każdej chwili zaatakować.
Źródło: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: ENEX