Pobrali się między działem wędliniarskim a przyprawami. "Marsz weselny popłynął ze sklepowych głośników"

Brenda i Dennis Delgado pobrali się w supermarkecie Frey's
Włochy. Para młoda zorganizowała ślub drive-in
Źródło: Annalisa Durighello

Dwójka amerykańskich emerytów - Brenda i Dennis Delgado - postanowiła się pobrać w lokalnym supermarkecie w mieście Casa Grande - informuje portal Arizona News. Para wzięła ślub w sklepowej alejce, między działem wędliniarskim a przyprawami. W tym samym miejscu zakochani poznali się nieco ponad rok wcześniej. Ona wybierała majonez.

Ceremonia odbyła się 19 listopada w supermarkecie sieci Fry’s Food & Drug. - Ja mam 72 lat, on (Dennis - red. ) - 78. Nie mamy przed sobą aż tylu lat, by zrobić coś głupiego - powiedziała portalowi Arizona News Brenda. - Nigdy nie wiesz kiedy, idąc sklepową alejką we Frey’s, spotkasz kogoś, o kim nawet nie wiedziałeś, że potrzebujesz go w swoim życiu - dodał Dennis. 

ZOBACZ TEŻ: Najcięższy człowiek świata wziął ślub

Para z Arizony pobrała się w supermarkecie 

Jak opowiedzieli portalowi Arizona News Dennis i Brenda, świeżo poślubieni małżonkowie poznali się w sierpniu ubiegłego roku. Dokładnie w tym samym lokalnym supermarkecie. Brenda szukała wówczas na sklepowych półkach słoika majonezu, Dennis zaś postanowił ją zagadnąć.

Brenda odpowiedziała, zaczęli rozmawiać, potem wymienili się numerami telefonów, a już w następną niedzielę udali się wspólnie do kościoła. Dziewięć miesięcy później mężczyzna postanowił się oświadczyć. Zrobił to w dokładnie tej samej alejce sklepowej, w której się poznali. Tu postanowili także wziąć ślub. 

Pomysłodawczynią zorganizowania uroczystości we Fry’s Food & Drug miała być Brenda. - No dobra, jestem trochę dziwna - śmiała się w Arizona News kobieta. W tym ważnym dniu parze towarzyszyli zarówno przyjaciele i członkowie rodziny, jak i zgromadzeni w markecie kupujący. Z okazji ceremonii obsługa supermarketu przygotowała ozdobne dekoracje kwiatowe, w środku których umieszczono słoiki z majonezem. - Marsz weselny popłynął ze sklepowych głośników. Było cudownie - wspomina dzień ślubu Dennis. 

ZOBACZ TEŻ: Ślub wzięli na oddziale covidowym, pan młody po trzech tygodniach wyszedł ze szpitala

Czytaj także: