Lenin Gutierrez, pracownik popularnej sieciówki serwującej kawę, został publicznie obrażony przez klientkę, która odmówiła założenia maseczki. 24-letni mężczyzna zwrócił uwagę kobiecie, ta zrobiła mu zdjęcie, które umieściła w mediach społecznościowych z obrażającym komentarzem. W obronie baristy stanęli internauci, przekazali mu wirtualnie napiwek w wysokości niemal 100 tysięcy dolarów.
22 czerwca Lenin Gutierrez pracował jako barista w jednej z kawiarni w San Diego w USA. Na początku jego zmiany do lokalu weszła Amber Lynn Gilles, bez maseczki. Gutierrez powiedział klientce, że zgodnie z prawem musi ona zasłonić nos i usta w lokalu. Upomniana pokazała 24-latkowi środkowy palec i obraziło go, używając niecenzuralnych słów. Na koniec zrobiła pracownikowi kawiarni zdjęcie i umieściła je na Facebooku ze złośliwym opisem.
"Poznajcie Lenina, pracownika kawiarni, który odmówił obsłużenia mnie, bo nie miałam na twarzy maseczki. Następnym razem zaczekam na policję i przyniosę zwolnienie lekarskie" - napisała Amber Lynn Gilles w opisie zdjęcia, które przedstawiało mężczyznę w pracy.
Internauci wsparli baristę
Zachowanie kobiety nie spodobało się internautom, którzy stanęli w obronie baristy. Wielu z nich napisało, że chętnie odwiedziliby go w kawiarni, żeby przekazać mu napiwek. Matt Cowan, który nie znał osobiście Gutierreza, zdenerwował się, że 24-latek był gnębiony za robienie właściwych rzeczy. Stworzył on na specjalnym portalu rodzaj zrzutki, gdzie każdy mógł przelać mężczyźnie napiwek. Jego celem było uzbieranie tysiąca dolarów. W niespełna tydzień udało się zebrać niecałe sto tysięcy dolarów (około 400 tysięcy złotych).
Gutierrez opublikował na swoim koncie na Facebooku wideo, w którym dziękuje za okazane wsparcie. Zapowiedział również, że dzięki zebranym środkom będzie się rozwijać jako tancerz, a część z pieniędzy przekaże organizacjom społecznym w San Diego.
"Dziękuję za sympatię i wsparcie" - napisał na Facebooku Gutierrez.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Facebook