Bill Gates zapowiedział, że przekaże darowiznę w wysokości 20 miliardów dolarów na swój fundusz filantropijny, a tym samym zniknie z listy najbogatszych ludzi na świecie. "Mam obowiązek zwrócić moje zasoby społeczeństwu w sposób, który w największym stopniu wpłynie na zmniejszenie cierpienia i poprawę życia" - napisał na Twitterze założyciel Microsoftu.
Gates znajduje się obecnie na czwartym miejscu listy najbogatszych ludzi świata. Według magazynu "Forbes" jego majątek jest wart 118 miliardów dolarów, ale znacznie zmniejszy się po lipcowej darowiźnie na rzecz Bill & Melinda Gates Foundation, organizacji charytatywnej, którą założył ze swoją byłą żoną w 2000 roku.
Założyciel Microsoftu po raz pierwszy zobowiązał się do oddania majątku już w 2010 roku, ale jak podaje BBC, od tego czasu jego wartość netto wzrosła ponaddwukrotnie. W środę poinformował, że jego fundacja zwiększy swoje wydatki z 6 miliardów dolarów rocznie do 9 miliardów dolarów do 2026 roku z powodu ostatnich "globalnych problemów", w tym pandemii, wojny w Ukrainie i kryzysu klimatycznego.
Gates wyjaśnia, co zrobi ze swoim majątkiem
Miliarder zapowiedział na Twitterze, że "patrząc w przyszłość", planuje przekazać fundacji praktycznie cały swój majątek, ostatecznie znikając z listy najbogatszych ludzi na Ziemi. "Mam obowiązek zwrócić swoje zasoby społeczeństwu w sposób, który w największym stopniu wpłynie na zmniejszenie cierpienia i poprawę życia. Mam nadzieję, że inni posiadający wielkie bogactwa i przywileje również podejmą teraz takie kroki" - napisał.
Fundacja Gatesów zajmuje się m.in. zwalczeniem chorób takich jak malaria, walką z AIDS, działaniami na rzecz poprawy edukacji i warunków sanitarnych. Wartość aktywów fundacji, która jest największym prywatnym darczyńcą Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), szacuje się na 49,8 miliarda dolarów.
"Szalone rzeczy", na które Gates wydaje pieniądze
Gates, który został miliarderem w wieku 31 lat, w programie Ellen DeGeneres przyznał, że fortuna nie sprawiła, by popadł w szał wydatków. Stwierdził, że jedyne "szalone rzeczy", na które sobie pozwolił, to porsche 911 i prywatny odrzutowiec. Jak jednak podaje "Business Insider", na liście większych wydatków Gatesa znajduje się również jego posiadłość w Medinie w stanie Waszyngton. Koszt budowy, która trwała siedem lat, miał wynieść 63 miliony dolarów.
Rezydencja z sześcioma kuchniami, 24 łazienkami i kinem dla 20 gości, jest wyposażona m.in. w warte 150 tys. dolarów urządzenia, które za jednym dotknięciem mogą wyświetlać zdjęcia na ekranach. Na ścianach wisi kolekcja obrazów, wśród nich dzieło Winslowa Homera, które Gates kupił za 36 milionów dolarów.
Gates jest też właścicielem rancza w Kalifornii i na Florydzie. Wolny czas zdarza mu się spędzać również poza USA, na przykład fundując swojej rodzinie wakacje na Morzu Śródziemnym na pokładzie 133-metrowego superjachtu Serene, który wyczarterował za pięć milionów dolarów tygodniowo.
Wydatki na wakacje to tylko wycinek z ogromnej fortuny. "Nie potrzebuję pieniędzy" - mówił Gates w rozmowie z "The Telegraph", zapewniając, że często przekazuje darowizny lub inwestuje znaczne sumy w szczytne cele.
Źródło: BBC, Forbes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock