Firma odzieżowa Urban Outfitters wystawiła na sprzedaż ubranie z logiem amerykańskiego uniwersytetu w Kent. Bluza, która wygląda jak poplamiona krwią, przypomniała o studentach zabitych tam w 1970 roku. Pomysł spotkał się jednak z ogromną krytyką internautów. Urban Outfitters już przeprosiła.
Urban Outfitters jest jedną z nalepiej znanych firm odzieżowych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Swoje sklepy posiada m.in. w Niemczech, Francji, Belgii, Szwecji. Dodatkowo prowadzi sprzedaż w swoim sklepie internetowym.
I to właśnie tam powstał cały problem.
Ślady krwi
Urban Outfitters wystawiło w sieci na sprzedaż bluzę z logiem uniwersytetu w Kent (stan Ohio). Na stronie dopisano, że produkt jest "jedyny w swoim rodzaju". Argumentem, który miał zachęcić do jej kupna, był fakt, że do sprzedaży trafiła tylko jedna sztuka, a jej cena wynosiła 129 dolarów.
Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że bluza nosi ślady przypominające plamy krwi i dziury od kul.
So, that @UrbanOutfitters #KentState sweatshirt? It's for sale on @eBay now... for $2,500. http://t.co/1yB0GufHuN pic.twitter.com/xWQlX8R59K— RTV6 Indianapolis (@rtv6) wrzesień 15, 2014
Masakra w Kencie
Internauci od razu skojarzyli to z wydarzeniami z 4 maja 1970 roku. Tego dnia na uniwersytecie w Kent oddziały Gwardii Narodowej zastrzeliły czterech studentów i zraniły 9 kolejnych. Masakra była kulminacją kilkudniowych protestów przeciwko wojnie w Wietnamie.
Zabicie nieuzbrojonych studentów wywołało masowe protesty w kraju. Na skutek strajku ośmiu milionów uczniów przestały pracować setki szkół wszystkich stopni.
.@urbanoutfitters mock Kent State Massacre with blood-stained sweatshirt http://t.co/alUZm7SiHi pic.twitter.com/BUWy76ObN4— Holly Brockwell (@hollybrocks) wrzesień 15, 2014
What were they thinking?! #UrbanOutfitters red-stained #KentState sweatshirt in bad form: http://t.co/Sf43sBmYRR. pic.twitter.com/zev3syEB4h— Chicago Phoenix (@chicagophoenix) wrzesień 15, 2014
@UrbanOutfitters are you serious w/that Kent State sweatshirt? It is appalling to think that someone at your company thought that was cool.— monica c birakos (@monicabirakos) wrzesień 15, 2014
Fala krytyki
Internauci wylali na firmę kubeł krytyki, nie zostawiając suchej nitki. Pojawiły się określenia, że aukcja jest niesmaczna, niestosowna i koś popełnił ogromny błąd wystawiając produkt na sprzedaż.
Everything is terrible. RT @eliz Kent State sweatshirt being flipped on eBay now http://t.co/r6tIPT4VKU …— maggie serota (@maggieserota) wrzesień 15, 2014
Weirdest detail about that UO Kent State sweatshirt: there’s only one. It’s not even a printed line. Someone just couldn’t resist. Idiots.— Russ Fischer (@russfischer) wrzesień 15, 2014
Internauci na całą sprawę patrzyli z niedowierzaniem. Dziwili się, że w dzisiejszych czasach mogło dojść do takiej sytuacji.
This @UrbanOutfitters "Vintage Kent State Sweatshirt" *cannot* be a real thing on a real website in 2014. http://t.co/PEZH1TWsoG— Jack Sterne (@JRSterne) wrzesień 15, 2014
.@urbanoutfitters Are u kidding w/#KentState sweatshirt? Unbelievable. It's one thing to steal art/designs from ppl, but THIS is ridic.— Liz G (@LaLaLoveLiz) wrzesień 15, 2014
Absolutely appalling and disgusting! Fashion statements should not come from mass shootings! http://t.co/y33dVmTTxv— Brady Campaign (@bradybuzz) wrzesień 15, 2014
Przeprosiny
Firma Urban Outfitters szybko przeprosiła i wydała oświadczenie, w którym próbowała wyjaśnić sytuację.
"Urban Outfitters szczerze przeprasza za przykrości, które wywołała nasza bluza" - napisano.
Urban Outfitters sincerely apologizes for any offense our Vintage Kent State Sweatshirt may have caused. It (cont) http://t.co/o3oKyPJFu8— Urban Outfitters (@UrbanOutfitters) wrzesień 15, 2014
W oświadczeniu firma dodała, że nie zamierzała nawiązywać do tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w Kent, a "ślady krwi" to tylko przebarwienia, które mają być oznaką "naturalnego użytkowania". Produkt został wycofany ze sprzedaży.
Internautów nie przekonują tłumaczenia firmy. Zamiast przeprosin chcą wyjaśnień, jak w ogóle mogło do tego dojść.
I don't want a faux apology. I want a detailed tick-tock of how this could possibly happen. http://t.co/j6UNcQPMFk— Sarah Weinman (@sarahw) wrzesień 15, 2014
Aukcja w serwisie eBay
Chociaż firma zapewnia, że produkt został wycofany ze sprzedaży to w serwisie eBay pojawiła się aukcja, na której sprzedawca twierdzi, że udało mu się kupić bluzę i teraz próbuje odsprzedać kontrowersyjny produkt firmy Urban Outfitters. Cena wywoławcza wynosiła 550 dolarów. W krótkim czasie zwiększyła się do 2500 dolarów.
Autor: kl\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Twitter