Kiedy temperatura wynosi minus 2 stopnie Celsjusza, a na ziemi leży śnieg większość Łotyszy zakłada rękawiczki i ciepłe kożuchy. Istnieje też taka grupa, która właśnie wtedy ściąga swoje odzienie i wskakuje do lodowatej wody w jeziorze.
To uczestnicy siódmych już zimowych zawodów pływackich. W tym roku wzięło w nich udział 70 zawodników - kobiet i mężczyzn od 20 do 70 roku życia. Pływają na dystansie 25 i 50 metrów. - Raz tego spróbujesz i już nigdy nie przestaniesz – twierdzą fani zimowego pływania.
Lek na całe zło
- Kiedyś byłam potwornie zestresowana. Przyjaciele namówili mnie na udział w zawodach. Teraz stało się to moim nałogiem. Poza tym wszystkie problemy zostały w tyle – zachwalała sport Karlis Pelna, jedna z uczestniczek.
Większość pływaków przyznała, że zimowe pływanie to sposób na pozbycie się wszelkich chorób, a rezultaty przychodzą naprawdę szybko.
Mimo, że zawody organizowane są dopiero od siedmiu lat, to pluskanie się w lodowatej wodzie ma na Łotwie dużo głębsze korzenie. Tamtejsi zimowi pływacy biorą udział w zawodach na całym świecie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters