Szpilki, mokasyny, japonki - takie obuwie króluje w tym sezonie na górskim szlaku. - Na długo zapamiętam widok kobiety w obcasach, która w pełnym śniegu wspinała się na Kasprowy. Nie wiem, może w tej jej szpilce była jakaś magiczna amortyzacja - w rozmowie z tvn24.pl opowiada fotoreporter Bartłomiej Jurecki, którego zdjęcia turystów w Tatrach zyskały wielkie zainteresowanie w sieci.
Pomysł na zrealizowanie oryginalnej sesji zdjęciowej wyszedł od dziennikarzy "Tygodnika Podhalańskiego". W długi, sierpniowy weekend fotoreporter Bartłomiej Jurecki wybrał się do Kuźnic, gdzie na jednym z murków przyglądał się wchodzącym do Tatrzańskiego Parku Narodowego turystom.
- Ludzie myśleli, że fotografuję robaczki i kamyczki. Nikt nie zorientował się, że bohaterem moich zdjęć są ich buty, swoją drogą, w niektórych przypadkach zupełnie nieadekwatne do górskich wypraw - komentuje Jurecki.
"Nie wyśmiewam, tylko ostrzegam"
Fotograf zapytany, dlaczego zdecydował się na zrealizowanie takiej sesji, podkreślił, że nie miał na celu wyśmiewania żadnej z osób, których buty pojawiły się na jego stronie.
- Nie pokazuję ich twarzy, tylko buty. Buty, które zupełnie nie nadają się na górskie trasy. Buty, które często są powodem górskich wypadków - tłumaczy fotograf.
Jurecki jest z Zakopanego i jak podkreśla w rozmowie z tvn24.pl, wystarczająco dużo w swoim życiu napatrzył się na pracę ratowników TOPR-u. Stąd też pomysł na sesję, by w nieco zabawny sposób zwrócić uwagę na problem, który z jednej strony jest błahy, a z drugiej może kosztować ludzkie życie.
Za drogie?
Jurecki wyniki swojej pracy opublikował w czwartek na Facebooku. W ciągu kilku godzin jego zdjęcia zebrały setki komentarzy, a sam post został udostępniony ponad 600 razy.
Pojawili się jednak również tacy, którzy skrytykowali zdjęcia. "Nie tylko buty firmowe za 5 stów dają zadowolenie z wędrówek" – napisała jedna z internautek. Fotograf jest jednak zdania, że dobre, górskie buty nie muszą kosztować majątku.
- Obecnie dobre buty trekkingowe można znaleźć w naprawdę dobrej cenie. Dowodem na to jest fakt, iż 85 proc. osób, które mignęły w moim obiektywie tego dnia, było jednak doskonale przygotowanych. Oby za rok było ich jeszcze więcej - podsumowuje Jurecki.
Autor: db/kk / Źródło: Facebook, Tygodnik Podhalański
Źródło zdjęcia głównego: Bartłomiej Jurecki | Zdj. wykonane dla "Tygodnika Podhalańskiego"