Wielki - dosłownie - mistrz sumo już zajęty. 24-letni Hakuho poślubił swoją narzeczoną Sayoko Wadę w Tokio. Pochodzący z Mongolii zawodnik i jego nowo poślubiona małżonka ślub wzięli w tradycyjnym japońskim stylu. To była uroczystość wagi ciężkiej...
Tradycyjne japońskie stroje, świątynia i wielkie emocje. Takie, których wielki mistrz sumo - Hakuho - jeszcze nigdy nie przeżywał.
Szczęście sumo
Chociaż wiele razy przeżywał stresy przed startem i musiał być wtedy bardzo opanowany, tym razem było znacznie trudniej. Jak sam stwierdził, tuż przed powiedzeniem "tak" jego napięcie sięgało zenitu.
- W nocy przed ślubem nie mogłem spać. Byłem strasznie zdenerwowany. Ale to był inny stres niż przed wejściem na ring. To było radosne podniecenie. Teraz, już po, czuję ulgę i wielkie szczęście - mówił po ceremonii swoich zaślubin zawodnik sumo.
Państwo młodzi ceremonię ślubną przeżyją jeszcze raz, w mieście Tokushima, z którego pochodzi małżonka. - W przyszłości będziemy skupiać się na budowaniu szczęśliwego i ciepłego domu - wyznała świeżo poślubiona małżonka sumo
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters