Badacze średniowiecznych tekstów o Robin Hoodzie znaleźli coś unikalnego. Dotąd powszechne było przekonanie, że Robin był kochany przez lud. Teraz natrafiono na negatywną opinię o Robinie - w księgach spisywanych przez mnichów, którzy zapewne mieli mniej powodów, żeby go kochać.
Odbierał bogatym, a rozdawał biednym – to popularna angielska ludowa legenda o Robinie. Przez wieki niesie się doskonały „PR” szefa leśnej bandy, Robina Hooda, wywodzący się jeszcze ze średniowiecznych opowieści ludowych.
Banita zwany Robin Hoodem razem ze wspólnikami nękał Sherwood i praworządne regiony Anglii swoimi nieustającymi grabieżami. Łaciński zapis o Robin Hoodzie
Głos odrębny z kroniki
Dlatego sensację wzbudził zapisek na marginesie pewnej księgi, odkryty przez szkockiego historyka Juliana Luxforda z St Andrews University. W manuskrypcie z 1460 roku, należącym do Eton College, znalazł on świadectwo „czarnej legendy” ludowego bohatera. Nieznany dotąd wpis mówi, że Robin nękał różne regiony Anglii „ciągłymi rabunkami”.
Notatka po łacinie liczy 23 słowa, i wzmiankuje nawet las Sherwood: „W tym też czasie, jak głosi wieść, banita zwany Robin Hoodem razem ze wspólnikami nękał Sherwood i praworządne okolice Anglii swoimi nieustającymi grabieżami”.
Możliwe jednak, że autor notatki należał do tej grupy, którą Robin Hood łupił, by dzielić się z biednymi.
Nie ma Małego Johna, ale jest Sherwood
Dr Luxford wnosi stąd, że Robin miał złą opinię w kręgach zakonnych. Dodaje, że zapis przynosi szereg ważnych informacji. Po pierwsze„datuje” Robin Hooda na czasy Edwarda I (13 wiek). Wspomniano też, że Robin miał „wspólników”, choć niestety nie wymieniono np. Małego Johna.
Dostarcza też dowodów na związki Robin Hooda z lasem Sherwood i Nottingham. Do tej pory bardzo mało było dowodów na związku historycznego Robina z Sherwood.
Praca dr Luxforda o Robin Hoodzie ukaże się w czasopiśmie Journal of Medieval History.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (na lic. GNU)