Znak D-42. Już ponad 50 tysięcy polskich kierowców straciło prawo jazdy z powodu jego zignorowania. Na co uważać?

Źródło:
policja.pl, tvn24.pl
Grzegorz Schetyna stracił prawo jazdy. Jechał za szybko
Grzegorz Schetyna stracił prawo jazdy. Jechał za szybkoTVN24
wideo 2/3
Grzegorz Schetyna stracił prawo jazdy. Jechał za szybkoTVN24

W zeszłym roku za znaczne przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym prawo jazdy tymczasowo straciło ponad 50 tys. polskich kierowców. O wjeździe do takiego obszaru informuje znak D-42, często umiejscawiany z dala od jakichkolwiek zabudowań. - To prawda, znak D-42 stawiany jest czasami na wyrost - przyznaje Adam Sobieraj z Polskiego Związku Motorowego. Ale zaznacza, że nie ma tu mowy o podwójnym karaniu, którego dopatrują się przeciwnicy przepisu.

Jak wynika z policyjnych statystyk, przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h było w zeszłym roku najczęstszą przyczyną utraty prawa jazdy wśród polskich kierowców. W ten sposób z dokumentem uprawniającym do kierowania autami na przynajmniej trzy miesiące rozstało się ponad 50 tys. osób.

O tym, że wjechaliśmy do obszaru zabudowanego, informuje znak D-42, czyli podłużna biała tablica z czarnym konturem miasta. Kierowców, którzy ją minęli, automatycznie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Nie jest wymagany żaden dodatkowy znak informujący o zmniejszeniu dopuszczalnej prędkości. Nawet jeśli kilka metrów dalej można było mieć na liczniku np. 90 km/h, po wjeździe do obszaru zabudowanego wymagane jest zwolnienie do 50 km/h.

Znak D-42, oznaczający teren zabudowanyShutterstock

ZOBACZ TEŻ: Ekspresówka do granicy z Ukrainą. Wybrano oferty za łącznie blisko 2 miliardy złotych

Kierowcy, którzy w obszarze zabudowanym przekraczają prędkość o nie więcej niż 50 km/h, mogą zostać ukarani mandatami w wysokości od 50 do nawet 1000 złotych (w przypadku recydywy nawet wyższymi). Stawka uzależniona jest od tego, z jaką dokładnie prędkością się poruszali.

Ci, którzy jechali o przynajmniej 51 km/h więcej, niż jest dozwolone, mogą stracić prawo jazdy na trzy miesiące. Jeśli mimo czasowej utraty dokumentu znów siądą za kółkiem, przy kolejnej kontroli stracą prawo jazdy na pół roku. Jeśli złamanie zakazu prowadzenia auta powtórzy się, policja ma obowiązek odebrania dokumentu na stałe.

Kontrowersyjny przepis

Oprócz zatrzymania prawa jazdy na kierowcę, który przekroczył prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym, nałożona zostaje również kara finansowa. Obecnie wynosi ona przynajmniej 1500 zł. Takie przekroczenie prędkości wiąże się też z minimum 10 punktami karnymi.

Przepisy te budzą spore kontrowersje z dwóch powodów. Po pierwsze, obszar zabudowany to nie tylko centrum miasta, a odcinek drogi wszędzie tam, gdzie pojawia się znak D-42. Często krajobraz po jego przekroczeniu nie ulega zmianie, a kierowca, jeśli przeoczy znak, może nie zorientować się, że wjechał do obszaru zabudowanego.

Wątpliwości budzi również to, że od decyzji o odebraniu prawa jazdy nie można się odwołać. Możliwe jest, co prawda, podważenie dokonanego przez policję pomiaru prędkości na drodze sądowej, jednak dokument i tak zostaje tymczasowo odebrany. Kierowcy podkreślają, że w tym przypadku są karani podwójnie: zarówno mandatem oraz punktami, jak i czasową utratą dokumentu. A nakładanie dwóch kar za to samo wykroczenie jest niezgodne z prawem.

Ekspert: element wzmacniający karę

Adam Sobieraj, specjalista ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego z Polskiego Związku Motorowego, uważa jednak, że nie ma tutaj podwójnego karania. - Groźba odebrania prawa jazdy na trzy miesiące nie jest drugą karą, tylko dodatkowym elementem wzmacniającym standardową karę za przekroczenie prędkości - tłumaczy Sobieraj.

I dodaje, że polskie prawo nie jest pod tym względem wyjątkowe. - Podobne przepisy obowiązują w zdecydowanej większości państw Unii Europejskiej. W wielu krajach, np. w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Czechach, kary są jeszcze bardziej dotkliwe - mówi ekspert PZM.

- Prawdą jest natomiast, że znak D-42 stawiany jest czasami na wyrost, w szczerym polu, bo np. za rok czy dwa w tym miejscu powstanie osiedle - zaznacza Sobieraj.

Nowy taryfikator punktów karnych

Już niedługo kary będą jeszcze bardziej dotkliwe. Od 17 września 2022 roku zacznie obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych. Zgodnie z nim za najpoważniejsze wykroczenia kierowcy otrzymają nawet 15 punktów, a nie 10, tak jak obecnie. Jednocześnie limit punktów nadal będzie wynosił 24. Punkty kasować się będą dopiero po dwóch latach, i to od momentu opłacenia mandatu. Obecnie znikają po roku od chwili otrzymania kary. Raz na pół roku sześć punktów usunąć można dzięki dobrowolnemu uczestnictwu w kursie reedukacyjnym. Od 17 września nie będzie to możliwe.

Przekroczenie prędkości nie jest oczywiście jedyną przyczyną utraty prawa jazdy. Dokument można stracić też za m.in. jazdę pod wpływem alkoholu, spowodowanie wypadku czy niezatrzymanie się do kontroli.

ZOBACZ TEŻ: Zmiany w sprawie parkowania na chodnikach? Ministerstwo odpowiada

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: policja.pl, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24