Setki skąpo ubranych świętych Mikołajów przebiegło w niedzielę ulicami Budapesztu. Wszystko po to, żeby zebrać pieniądze dla potrzebujących dzieci.
Mimo zimna - temperatura ledwo dochodziła do 5 stopni Celsjusza - "mikołajowie" przebiegli 4-kilometrową trasę. - Wcale nie było nam zimno. To dopiero było doświadczenie! - powiedział Terez Prauda, jeden z uczestników.
Pomysłodawcą niecodziennego biegu był Krisztian Mehes, który przed laty uczestniczył w podobnej imprezie w Bostonie w USA.
Zmienne proporcje
Kiedy w 2004 roku zorganizował pierwszy bieg na Węgrzech wzięło w nim udział 12 uczestników i... 24 policjantów strzegących ich bezpieczeństwa.
Od tamtej pory proporcje uczestników i funkcjonariuszy zdecydowanie się zmieniły - co widać na załączonym filmie.
Źródło: Reuters