"Krwawy" strajk Polaków w Wielkiej Brytanii. Akcja #polishblood na Wyspach

Polacy oddają krew w brytyjskich szpitalach
Polacy oddają krew w brytyjskich szpitalach
Źródło: British Poles; Marta Kaczorowska; Paweł Boski | facebook

Polacy zaplanowali strajk na Wyspach Brytyjskich, aby zaprotestować wobec - jak tłumaczą - negatywnych opinii wygłaszanych przez część Brytyjczyków pod ich adresem. Strajk jest nietypowy. Polega bowiem na masowym oddawaniu krwi w brytyjskich szpitalach.

Polacy w Wielkiej Brytanii chcą sprzeciwić się antyimigracyjnej retoryce. "Strajk naszej milionowej społeczności to potężna broń, która sparaliżowałaby gospodarkę tego kraju" - argumentują.

Pomysł pierwszy: pod parlament

Strajk Polaków był dyskutowany od kilku tygodni na stronie tygodnika "Polish Express" ukazującego się na Wyspach. Już w lipcu rozważano, czy należy zorganizować akcję, żeby pokazać, jak potrzebna jest polska społeczność. W związku z tym pierwszym pomysłem było masowe opuszczenie jednego dnia w pracy i udanie się pod parlament. Polacy popierający protest ustalili, że będzie to 20 sierpnia.

"Kiedyś w Ameryce w latach 80. też tak psioczyli na imigrantów i jednego pięknego dnia nikt z imigrantów nie poszedł do pracy. Rezultat? Stanęło wszystko: metro, komunikacja, coffee shops. I przestali psioczyć! Może teraz pora na nas?" - komentowała jedna z internautek, zabierając głos w dyskusji.

Pozytywny strajk?

Polacy podzielili się jednak w opiniach, czy strajk jest właściwym sposobem na zaznaczenie swojej obecności na Wyspach.

Na pomysł, jak rozwiązać problem wpadli założyciele strony "British Poles" na Facebooku. Ustalili, że sytuacja imigrantów w Wielkiej Brytanii uległa poprawie, a strajk to łatwa droga do zrujnowania stosunków między imigrantami a władzami. Rozwiązaniem stał się "strajk pozytywny", czyli zrobienie czegoś dobrego, ale w sposób masowy. Dlatego zamiast pójść pod parlament, Polacy udają się do brytyjskich szpitali, by oddać krew.

Plakat akcji #polishblood
Plakat akcji #polishblood
Źródło: British Poles | faceook
Brakuje terminów na 20 sierpnia
Brakuje terminów na 20 sierpnia
Źródło: Maciej Skrzek | facebook

#polishblood

Oddawanie krwi przez Polaków w Wielkiej Brytanii przyjęło duże rozmiary. Choć oficjalną datą akcji nadal jest 20 sierpnia, wielu jej uczestników krew już oddało lub zrobi to później, bo w brytyjskich szpitalach brakuje miejsc dla chętnych.

"Pokażemy się (...) jako honorowa grupa, która pomaga innym w potrzebie. Mogliśmy strajkować, a oddaliśmy krew. Udowodnimy wszystkim po raz kolejny, że nie warto narzekać na Polaków" - tak organizatorzy akcji zachęcają do oddawania kwi.

Akcja promowana jest także w Internecie pod hashtagiem #polishblood (polska krew). Organizatorzy zachęcają, aby robić sobie zdjęcia podczas oddawania krwi, trzymając w ręku kartkę z napisem #polishblood.

Napływają do nas powoli pierwsze zdjęcia naszych honorowych krwiodawców. Na początek Matylda i Maciek - którzy mówią: "...

Posted by British Poles on 15 sierpnia 2015

Zainteresowanie w brytyjskich mediach

O inicjatywie Polaków informują media na Wyspach. Napisał o niej m.in. dziennik "The Independent".

Autor: ek / Źródło: Facebook; The Independent; Gazeta.pl

Czytaj także: