Światowej sławy pisarz i semiotyk Umberto Eco wyśmiał wszelkie koncepcje istnienia "magicznych liczb" i skrytykował coraz powszechniejsze zainteresowanie numerologią. Eco był gościem rzymskiego Festiwalu Matematyki.
Autor "Imienia Róży" wygłosił przemówienie w Auditorium-Parco della Musica podczas uroczystej inauguracji Festiwalu Matematyki z udziałem prezydenta Włoch Giorgio Napolitano. Mocnym akcentem jego wystąpienia było nazwanie numerologii "perwersyjnym wykorzystaniem matematyki". Eco uznał za pozbawione sensu wszelkie poglądy o ukrytym, magicznym znaczeniu liczb, które są podstawą między innymi kabały, wyznawanej ostatnio przez liczne gwiazdy show-bussinesu.
Pisarz mówił, że manipulowanie liczbami w celu "tworzenia iluzji" jest zjawiskiem znanym od czasów starożytnych. Jak zauważył, niektórzy ludzie za zdumiewający zbieg okoliczności (i mający ukryte znaczenie) uważają to, że atak na World Trade Center miał miejsce 11 września. A 11 liter jest w słowach: New York City, George W. Bush i Afghanistan. "Z liczbami można robić, co się chce" - oświadczył Eco.
W czterodniowym Festiwalu Matematyki w rzymskim Audytorium udział wezmą najwybitniejsi przedstawiciele królowej nauk, wśród nich laureat Nagrody Nobla John Nash, którego postać spopularyzował film "Piękny umysł" z Russellem Crowem. Będzie też obecnych pięciu innych laureatów Nagrody Nobla. W programie znajdą się odczyty, koncerty, pokazy filmów, turnieje gier oraz wystawa grafik M.C. Eshera. Organizatorzy mają nadzieję na powtórzenie sukcesu zeszłorocznej edycji imprezy, która przyciągnęła 50 tysięcy gości.
Źródło: PAP, ANSA
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu