Do kradzieży psów doszło we wtorek wieczorem. O włamaniu do sklepu policję poinformowali sąsiedzi, których zaniepokoił hałas.
Odszukanie szczeniąt nie było zbyt wielkim problemem. Policjanci odnaleźli je dzięki... głośnemu szczekaniu. Złodzieje swój "łup" ukryli w samochodzie na parkingu obok sklepu.
Zdewastowały kryjówkę
Jak poinformowała policja, psy są całe i zdrowe. Mniej szczęścia miał samochód, w którym przebywały - ten został przez nie poważnie uszkodzony. - Samochód musiał zostać odholowany. Szczerze mówiąc, nie chciałbym do niego wsiąść - powiedział jeden z funkcjonariuszy.
Złodzieje uciekli z miejsca zdarzenia. Po krótkich poszukiwaniach, zostali odnalezieni i aresztowani.
Źródło: Reuters