Do tej pory jego największym hitem była piosenka "Nienawidzę Izraela, ale kocham prezydenta Hosniego Mubaraka za jego wielki umysł", ale teraz Egipcjaninowi Shabaniemu Abdulowi Rahimowi szykuje się kolejny szlagier - o Baracku Obamie.
Na płycie "Bombardując Irak" Rahim przestrzega przed nowym prezydentem USA. "Nie oczekuj od Obamy, że będzie twoim bohaterem albo nowym Saladynem", wyśpiewuje Egipcjanin, z którym ostatnio McDonald's zerwał kontrakt reklamowy z powodu piosenki o Izraelu.
- Busha nie ma, Obama przyszedł. Co z tego? Palestyna jest dalej okupowana, a Irak zniszczony - narzeka dalej Rahim. Ale nie wszystko jest stracone: - Mamy nadzieję, że Obama nie będzie jak Bush, ten syn szalonej kobiety...
Po chwili uniesienia znów jednak powrót na ziemię, bo w końcu "ani Bush, ani Obama nie będę jak twoja mama".
Agencje prasowe nie odnotowały jeszcze komentarza samego bohatera piosenki - Barack Obama milczy.
Źródło: Al Arabiya