Nie mogła mieć konia, wytresowała krowę. Cwałuje, galopuje, skacze przez przeszkody

Hannah Simpson i jej krowa Lilac pochodzą z Southland w Nowej Zelandii.

Kiedy dziewczyna miała 11 lat, poprosiła rodziców o kupno konia, lecz jego cena okazała się zbyt wysoka, by mogła go dostać.

Hannah postanowiła nie porzucać swoich marzeń i wyszkolić Lilac - sześciomiesięczną krowę, która trafiła na ich farmę.

- Lilac miała tylko sześć miesięcy, ja też byłam dzieckiem. Brat powiedział mi, że skoro nie mogę mieć konia, to może warto spróbować pojeździć na krowie. Wskoczyłam na jej grzbiet i nie protestowała. Przedtem jeździłam tylko dwa razy na kucyku - opowiadała Hannah w rozmowie z "Guardianem".

Teraz dziewczyna ma 19 lat i podbija internet swoimi zdjęciami z Lilac. Dziewczyna nauczyła krowę nawet skakać przez przeszkody.

Dziewczyna przyznała, że Lilac nie lubi cwałować i wchodzić pod górę, ale uwielbia spacery wzdłuż rzeki i skakanie. - Zaczęłyśmy od skakania przez korzenie, z czasem przeszkody stawały się coraz większe.

Lilac potrafi skakać na wysokość półtora metra, ale tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę. - Jest krową, nie mogę oczekiwać od niej, że będzie zachowywać się jak koń. Bez odpowiedniej zachęty raczej by się jej nie chciało, ma bardzo spokojną naturę - powiedziała Hannah.

Hannah przyznała, że nie planuje jeździć na Lilac profesjonalnie lub konkurować z innymi. - Myślę, że Lilac nie zachowywałaby się w ten sposób w żadnym innym miejscu niż w domu. A ja nie chcę rywalizować. Jest dużo bardziej wyjątkowa niż koń, to coś niezwykłego - powiedziała 19-latka.

Dziewczyna na co dzień pracuje na rodzinnej farmie w Southland. Zdarzało się jej próbować jeździć na innych krowach, ale bez powodzenia. - Moja więź z Lilac jest wyjątkowa - stwierdziła.

Autor: AKrg//ŁUD/jb / Źródło: Guardian; Instagram