Kyle Mundler w niedzielę razem z przyjaciółmi kajakował u wybrzeżu Kaikoury w Nowej Zelandii. Sielankowy nastrój przerwała... foka. Wynurzyła się nagle z wody i uderzyła mężczyznę... ośmiornicą. Nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych na profilach kajakarzy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę u wybrzeży Nowej Zelandii.
- Kajakowaliśmy w Kaikourze. Był słoneczny dzień, foki pływały w pobliżu i cieszyły się słońcem. Około południa zaczęły pływać w pobliżu nas - relacjonował dla tvn24.pl autor nagrania Taiyo Masuda.
- Myśleliśmy, że chciały się ochłodzić, ale szukały jedzenia, bo była pora obiadowa. Jedna z fok podpłynęła do nas trzymając w pysku ośmiornice, a potem nagle się wynurzyła. Chciała chyba przerzuć mackę, ale skończyło się na uderzeniu w twarz! - dodał autor nagrania.
- Śmialiśmy się z tego cały dzień, na pewno to zapamiętamy - zaznaczył.
Foka czy lew morski?
Zagraniczne media zwracają uwagę, że zwierzę było prawdopodobnie lwem morskim. Mają bowiem uszy, a na nagraniu widocznie widać takowe.
Cytowani w mediach eksperci zwracają uwagę, że zwierzę prawdopodobnie zirytowane było dźwiękami kajakarzy. Jak widać i słychać na ich nagraniu, grupa głośno krzyczała podczas wycieczki.
Zobacz również:
Autor: aw//ŁUD / Źródło: tvn24, Huffington Post, CNN