Czy w McDrive można zostać obsłużonym, gdy do okienka podjedzie się konno? Jak się okazało, przynajmniej w Wielkiej Brytanii, klientów w siodle się nie obsługuje. Kobieta, której odmówiono posiłku, nie chciała się jednak poddać i zapłaci za to grzywnę.
Jak podają brytyjskie media, do "zderzenia" konia i McDonalda doszło na przedmieściach Manchesteru w miniony weekend. Kobieta podjechała konno do okienka dla zmotoryzowanych i próbowała coś zamówić. Obsługa odmówiła jednak obsłużenia jej, zasłaniając się przepisami.
Odmowa bardzo poirytowała kobietę, która w przypływie złości zsiadła z konia i weszła do środka. Nie zostawiła jednak zwierzęcia na zewnątrz, ale zabrała je z sobą, co wywołało niemałe zamieszanie i popłoch pozostałych klientów oraz obsługi.
Absurdu dopełnił koń, który załatwił się na podłogę. Tego było zbyt wiele i obsługa wezwała policję, która po przybyciu na miejsce ukarała kobietę grzywną.
"Zdrowie i bezpieczeństwo naszych klientów jest naszym priorytetem i z tego powodu nie jesteśmy w stanie obsługiwać pieszych, rowerzystów i osób na koniach w okienkach dla zmotoryzowanych" - napisano w oświadczeniu amerykańskiego koncernu.
Autor: mk//kdj / Źródło: BBC News, The Independent