Mija 49 rocznica uczynienia poniedziałku "dniem bezmięsnym". W 1959 roku Ministerstwo Handlu Wewnętrznego PRL ogłosiło takie właśnie zarządzenie - na pewno nie w hołdzie wegetarianizmowi. To nie jedyne dziwadło PRL. Zobacz nasze top 10.
1. Instrukcja obsługi Fiata 126p
Ile się zmieści do małego fiata wie każdy, ale nie każdy pamięta, jak - według oryginalnej instrukcji obsługi tego samochodu - ubrać się do jazdy:
"Gruby kożuch (w zimie) nie tylko wymaga regulacji długości pasa bezpieczeństwa, ale znacznie ogranicza ruchy kierownicą. Jeśli taki sam kożuch nosi pasażer siedzący obok, 126 p staje się ciasny i kierowca ma utrudnione operowanie mechanizmami prowadzenia." Instrukcja obsługi Fiata 126 p (fragment)
Jeśli defekt zdarzył się na zjeździe, to wystarczy zwolnić hamulec, gdy "maluch" zacznie się rozpędzać, włączyć zapłon, II lub III bieg (zależnie od prędkości) i puścić gwałtownie sprzęgło. (...) Oczywiście rozruch przy pomocy innych osób jest łatwiejszy. Instrukcja obsługi Fiata 126 p (fragment)
2. Wynalazki
Jak powszechnie wiadomo ich matką jest potrzeba, a potrzeby - zwłaszcza te niezaspokojone - w PRL były duże. Stąd pewnie nieposkromiona pomysłowość wynalazców. (Cytaty pochodzą z książki "Nikiformy" Edwarda Redlińskiego)
Masło to powinno spełniać dwa warunki: w pojemniku być ciekłe lub w postaci kuleczek, a po wyjściu z pojemnika tężeć na powietrzu. O maśle w aerozolu
Człowieka męczy pragnienie, a tu nie można szybko pić z tej literatki, gdyż przeszkadza nam w tym... własny nos. Mój pomysł jest następujący: w pewnym miejscu na brzegu szklanki zrobić wycięcie — właśnie na nos. O nośniku
Proponowałbym do zegarka dołączyć mały zbiorniczek z wodą. Przy tym zbiorniczku musiałby być przycisk nastawiany na czas po dzwonieniu budzika. Gdy zegar dzwoniąc nie obudziłby śpiocha, specjalnie nastawiony na tę godzinę przycisk spowodowałby wytryśnięcie wody ze zbiorniczka. Nie byłoby to szkodliwe, bo pościel szybko schnie. O hydrobudziku
Ciekawym pomysłem był też hydrobudzik, którego autor musiał mieć naprawdę mocny sen: "Często zdarza, się, że mamy mocny sen i nakręcenie zegarka nie wystarcza, abyśmy się obudzili. A nieobudzenie się w określonym czasie może przynieść wiadome konsekwencje. Dlatego proponowałbym do zegarka dołączyć mały zbiorniczek z wodą. Przy tym zbiorniczku musiałby być przycisk nastawiany na czas po dzwonieniu budzika. Gdy zegar dzwoniąc nie obudziłby śpiocha, specjalnie nastawiony na tę godzinę przycisk spowodowałby wytryśnięcie wody ze zbiorniczka. Nie byłoby to szkodliwe, bo pościel szybko schnie. Co dzień jednak musielibyśmy uzupełniać braki wody w zbiorniczku. Jest to także pożyteczne, bo od razu orzeźwiłoby śpiocha, który po paru dawkach wody nauczyłby się szybko wstawać."
3. Wyrób czekoladopodobny
Na miejsce trzecie PRL-owych hitów typujemy wyrób czekoladopodobny, czyli produkt cukierniczy - jak sama nazwa wskazuje - podobny w wyglądzie i smaku do czekolady. Tłuszcz kakaowy zastępowano tu innym tłuszczem roślinnym.
W Polsce produkcja wyrobów czekoladopodobnych rozpoczęła się w latach 80-tych. I znów zadziałała tu zasada "potrzeby" - czekolady w sklepach nie było, bo nie brakowało kakao. Trzeba ją było czymś zastąpić. Wyroby czekoladopodobne miały tę zaletę, że nie podlegały reglamentacji słodyczy, czyli do ich zakupu niepotrzebne były osławione "kartki".
Co ciekawe, dziś liderem w produkcji wyrobów czekoladopodobnych są kraje skandynawskie, a to dlatego, że... dbają o zęby swoich obywateli.
4. Meblościanka
Brzydka, ale za to jaka praktyczna! Kiedyś znienawidzona, dziś - w wydaniach nowych i nowoczesnych przeżywa renesans. W Polsce Ludowej, w niemal każdym mieszkaniu znalazła się w latach 70. i 80. Sprawiała, że w każdym domu człowiek czuł się jak u siebie.
Składa się z kilku segmentów meblowych, ustawionych ściśle obok siebie. Poszczególne segmenty złożone są zaś z kilku elementów - podstawy i kilku "pięter" - np. pierwszego z szufladami, drugiego z półkami oraz trzeciego z dwudrzwiową szafką. te najpopularniejsze nazwano znamiennie: "Malinowski" i "Kowalski".
5. Ciepłe lody
Ciepłe lody (6-8 porcji) 1/2 szklanki wody 1,5 szklanki cukru 1/2 łyżeczki octu 3 białka z jajek kubki waflowe
Trzeba ugotować syrop z wrzącej wody, cukru i octu tak, aby gęstniejący zostawiał za sobą "nitkę". Ubić na sztywno pianę z białek. Do niej lać cieniutkim strumieniem syrop mieszając. Podgrzewać na parze i ubijać aż zgęstnieje. Zdjąć masę z pary, wstawić do naczynia z zimną wodą i ubijać nadal do wystudzenia. Można ją do smaku doprawić np. sokiem z cytryny lub kakao. Gotową masę nałożyć do wafelków i ewentualnie polać czekoladą
6. Dzień bezmięsny
Czyli ten, którego rocznicę wprowadzenia właśnie obchodzimy. Władza z deficytem mięsa na rynku próbowała sobie radzić... ograniczając jego spożycie, głównie na rzecz produktów mącznych. I nie był to bynajmniej hołd składany zaletom wegeterianizmu
Tradycyjnym dniem bezmięsnym był poniedziałek, później środa – w żadnym zakładzie gastronomicznym nie można było wtedy dostać mięsa do obiadu.
7. Sznurek do snopowiązałki
Jakby ktoś nie wiedział albo nie pamiętał - snopowiązałka, to żniwiarka wyposażona w urządzenie do wiązania snopów zboża. W czasach "realnego socjalizmu" sztandarowym problemem telewizji na przełomie lipca i sierpnia był brak sznurka do snopowiązałek i kombajnów. Problem tak nierozwiązywalny, że aż anegdotyczny.
8. Sprzedaż alkoholu od godziny 13
Zasada ta obowiązywała w Polsce od roku 1982 do 30 listopada 1990.
9. Komitet kolejkowy
Odzwierciedlenie wzorowej organizacji społeczeństwa polskiego. Kolejki w PRL były - wiadomo. Z całego ogonka wyłaniano osoby, najczęściej niepracujące, które sporządzały listę oczekujących pod sklepem i kilka razy dziennie sprawdzały obecność. Dzięki listom można było na przykład wyskoczyć na obiad w trakcie wielogodzinnego czekania na to, co akurat "rzucili".
10. ...
To miejsce zostawiamy do uzupełnienia naszym internautom. Absurdów PRL jest bowiem tak wiele, że na pewno coś Państwo wybiorą i się tym z nami podzielą. Na propozycje, a także na wspomnienia "bezmięsnych poniedziałków" czekamy - jak zwykle - pod adresem kontakt@tvn24.pl
kdj/tr
(na podstawie materiałów Sekcji Dokumentacji i Analiz TVN24)
Źródło: tvn24.pl, policja KSP
Źródło zdjęcia głównego: oprac. TVN24