Dlaczego rower jest lepszy od kobiety? Bo nie ma teściowej, nie używa przeciw Tobie wałka do ciasta i nie prześpi się z twoim najlepszym przyjacielem, gdyż... sam nim jest. Stary kolarski żart doskonale odzwierciedla stosunek Chińczyków do jednośladów.
Przez długie lata był głównym środkiem lokomocji w Chinach. I mimo że w miarę podnoszenia się stopy życiowej Chińczyków, zaczął tracić swoją przewagę nad pozostałymi środkami transportu, Chiny to wciąż rowerowe królestwo.
Magiczna liczba 9 milionów rowerów w Pekinie stała się międzynarodową inspiracją nawet w świecie artystów.
Najwięcej rowerzystów na świecie
Jak podaje Chińskie Radio Międzynarodowe z najnowszych danych statystycznych wynika, że obecnie roczna produkcja rowerów na świecie wynosi 130 milionów. W Chinach powstaje 60 proc. z nich i także tam kupowana jest ich największa ilość. Biorąc pod uwagę krajobraz ulic na przykład Pekinu można odnieść wrażenie, że mieszkańcy miasta są bardziej przywiązani do dwóch kółek niż do dwóch nóg. Skąd jeszcze wybór ekologicznej komunikacji? Strona internetowa CRI podaje, że po ulicach stolicy Chin jeździ 3 miliony 100 tys. aut, a ta liczba wciąż rośnie w tempie 1000 na dzień! Zwiększająca się liczba samochodów jest przyczyną wielu problemów, takich jak coraz częstsze korki i zanieczyszczenie środowiska.
Rower pod ręką... dosłownie!
Ostatnio hitem w Pekinie są składane rowery - sprzedają się one jak świeże bułeczki i robią błyskawiczną karierę. W metrze widać coraz więcej osób, w tym paradujących w garniturach urzędników, dźwigających pod pachą różnego typu składaki.
Prześlizguję się przez uliczne korki rowerem, dojeżdżam do stacji, robię z niego wygodną paczkę, wchodzę do wagonu, dojeżdżam do celu, wysiadam z metra i jadę dalej. Taki rower można też bez trudu wstawić do kąta w miejscu pracy i mieć go na oku. Trudniej go ukraść Chińczyk o rowerach
Ważą one od 6 do 10 kilogramów. Chińscy amatorzy składaków jednym tchem wymieniają zalety podróży takim "wehikułem": - Prześlizguję się przez uliczne korki rowerem, dojeżdżam do stacji, robię z niego wygodną paczkę, wchodzę do wagonu, dojeżdżam do celu, wysiadam z metra i jadę dalej - mówi Chińskiemu Radiu jeden z amatorów składaka. - Taki rower można też bez trudu wstawić do kąta w miejscu pracy i mieć go na oku. Trudniej go ukraść - dodaje.
A jak widać na załączonym obrazku rower z powodzeniem może służyć także jako ciężarówka.
Rower zamiast żony?
A dla wszystkich wciąż nie przekonanych do zalet wynalazku Karla Draisa na zakończenie załączamy ciąg dalszy wyliczanki o wyższości roweru nie tylko nad samochodem, ale także nad płcią piękną: rower nie prosi cię o pieniądze, nie narzeka, kiedy oglądasz się za innymi rowerami, nie czyni ci wymówek, że jesteś kiepskim kolarzem, a jeżeli twój rower staro wygląda, wystarczy go po prostu pomalować, wymienić nowe części i jest jak nowy!
Źródło: TVN24, CRI
Źródło zdjęcia głównego: TVN24