Biedne zwierzę ledwo mieści się do swojej budy. Ma problemy z chodzeniem. Wszelki wysiłek i sport jest niewskazany, ponieważ monstrualnie gruby pies może zrobić sobie krzywdę. Przemęczenie i tak Samsonowi nie grozi, bo jego ulubioną rozrywką są drzemki, które pochłaniają większą część jego dnia.
Wszystkiemu winni są właściciele. Jak mówią weterynarze, nigdy nie widzieli tak bardzo kochanego, ale zarazem rozpieszczanego psa. Standardowa dieta Samsona składała się z pizzy, hamburgerów i ciasta. Jadł i tył tak przez wiele lat.
Teraz pies trafił na ścisłą dietę. Je suchą karmę dwa razy dziennie. Nowe jedzenie dostarcza mu wszelkich niezbędnych składników odżywczych, ale nie kalorii. Weterynarze mają nadzieję, że do grudnia pies będzie zdrowy.
Źródło: Reuters