Krytykowała, obrażała i wzbudzała kontrowersje. Przez lata była uznawana w internecie za głos opozycji i wielu zwykłych Argentyńczyków. Niedawno tajemnicza dr Alcira Pignata zniknęła jednak z sieci zaraz po tym, jak sama ogłosiła swoją "śmierć". W ten sposób po raz kolejny wywołała zamieszanie wśród internautów.
"Dra. Alcira Pignata" (pisownia oryginalna) to fikcyjna postać, powołana do życia na Twitterze w 2010 roku przez anonimowego użytkownika. W sieci występowała pod zdjęciem byłej amerykańskiej prokurator generalnej Janet Reno z czasów urzędowania Billa Clintona.
Przez kilka lat zdołała wzbudzić spore zainteresowanie internautów swoimi kontrowersyjnymi wpisami o polityce i wydarzeniach w Argentynie. Nieraz domagała się m.in. powrotu dyktatury i bezpardonowo wyśmiewała i obrażała przedstawicieli wszystkich mniejszości.
Popularna komentatorka
Była uznawana w Argentynie za radykalny głos opozycji w stosunku do urzędującej prezydent Cristiny Fernandez de Kirchner i reprezentantkę tego, co myśli wielu zwykłych Argentyńczyków. W ciągu niespełna 5 lat zgromadziła na Twitterze ponad 180 tys. fanów.
"Trzy dni zajęło ustalenie, że do mieszkania Nismana prowadziły jeszcze jedne drzwi. Zasługujemy na 1000 lat Kirchnerismu" - tak Pignata pisała m.in. o głośnej sprawie tajemniczej śmierci argentyńskiego prokuratora Alberto Nismana, uznawanego za przeciwnika urzędującej prezydent.
"To już koniec"
Jednak niespodziewanie pod koniec stycznia Pignata ogłosiła na Twitterze swoją "śmierć". Ta miała nastąpić po wysłuchaniu w krajowej telewizji wystąpienia prezydent Argentyny .
"Gotowa, pozwól mi umrzeć. I zamknąć konto. To już koniec. Wygrali" - czytamy we wpisie Pignaty.
Listo, me dejo morir. Cierro la cuenta. Se acabó. Ganaron. pic.twitter.com/nWSkhjyTk9— Dra. Alcira Pignata (@drapignata) styczeń 30, 2015
Na informację szybko zareagowali internauci. Pod postem pojawiły się wpisy w których użytkownicy błagali, by Pignata ich nie zostawiała.
Murió la @drapignata ??? pic.twitter.com/rkHyrpU2jb— BrianAlan (@brriancabj) styczeń 30, 2015
@drapignata @LolySArg noooooo, por favor, no nos abandoné! Es una foto trucada por los gorilas de Clarín.— Rene #Once #8N (@efectorock) styczeń 31, 2015
"Nie rób tego!" - napisał jeden z internautów.
@drapignata @caroszehr nooooooo...x fa no lo haga!!!#TodosSomosPignata!!— Cecilia (@MCecilia62) styczeń 31, 2015
Z informacji o śmierci Pignaty zażartował też znany argentyński rysownik Bernardo Erlich. Na swoim koncie na Twitterze napisał, że jeśli wiadomość ta się potwierdzi, trzeba będzie "opuścić hashtagi do połowy masztu".
Hashtags a media asta si se confirma la muerte de la @drapignata.— Bernardo Erlich (@berlich) styczeń 30, 2015
Nagły powrót
Milczenie nie trwało jednak długo. Po kilku dniach, na początku lutego, Pignata zaczęła z powrotem umieszczać wpisy na swoim koncie na Twitterze, czym wywołała entuzjazm wśród swoich fanów. "Powstała i zstąpiła z nieba, wiedzieliśmy, że nas nie zostawi!" - skomentował powrót Pignaty jeden z użytkowników, dołączając do wpisu wymowny fotomontaż.
"@drapignata + Resucitó y bajó de los cielos la Dra Alcira Pignata, tiembla el poder... pic.twitter.com/tTzNqmHLkb" sabía q no nos iba a dejar!— Jime (@JimeGut) luty 4, 2015
Autor: nb,ts\mtom / Źródło: bbc.co.uk, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter