Władze japońskiej wyspy Tokunoshima pochwaliły się, że plan kastracji wszystkich kotów powoli zbliża się ku końcowi. Akcja, rozpoczęta półtora roku temu, ma na celu uratowanie populacji gatunku zagrożonych wyginięciem zajęcy, które występują tylko w dwóch miejscach na świecie.
Na Tokunashima w prefekturze Kagoshima na południu Japonii przy życiu pozostało jedynie 200 zajęcy Amami (pięciozębik leśny, Pentalagus furnessi), które są endemicznym gatunkiem zagrożonym wyginięciem.
Nazywane żywą skamieniałością, są ostatnimi przedstawicielami gatunku azjatyckiego zająca, który tysiące lat temu wyginął i przetrwał jedynie na dwóch japońskich wyspach. Za główne zagrożenie dla ich przetrwania uznano tamtejszą populację kotów.
Zające straciły czujność
- Koty mają naturalny instynkt drapieżnika i polują, gdy tylko są na wolności - tłumaczył Harutaka Watanabe z lokalnego przedstawicielstwa Ministerstwa Środowiska. Jak dodał, na wyspie nie ma żadnych innych drapieżników, co znacząco osłabiło czujność zajęcy i ich zdolność do unikania niebezpieczeństwa.
Początkowo rozważano plan zabicia wszystkich kotów na wyspie, jednak dość szybko się z niego wycofano. Nie z litości dla kotów, ale z czystej kalkulacji. Wyspa jest częścią archipelagu Riukiu, który ubiega się o wpisanie na listę światowego dziedzictwa przyrodniczego UNESCO (World Natural Heritage site). Jednorazowa eksterminacja całej populacji zwierząt prawdopodobnie skutecznie pogrzebałaby szanse na to wyróżnienie.
Kastracja całej populacji
W związku z tym w listopadzie 2014 r. rozpoczęto alternatywny program kastracji wszystkich kotów na wyspie. Ma on docelowo doprowadzić do drastycznego ograniczenia liczby tych czworonogów, jeśli nie do ich całkowitego wyeliminowania. Jak poinformowały lokalne władze, jak dotąd dokonano kastracji ok. 2,2 tys. kotów z liczącej 3 tys. populacji i program powoli zmierza ku końcowi.
Na Tokunashima wyłapywane i kastrowane są wszystkie biegające wolno koty, natomiast mieszkańcy wyspy zobowiązani są trzymać swoje zwierzęta w domach. Jeżeli któremuś pupil przypadkiem ucieknie, po złapaniu zwracany jest właścicielom. Oczywiście już wykastrowany.
Autor: mm//rzw / Źródło: Japan Times
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock