Na ekologicznej farmie w Tajlandii odstawiono antybiotyki i zaczęto karmić kurczaki paszą z medyczną marihuaną. Sprawę zbadali naukowcy i ocenili, że wyniki eksperymentu są bardzo obiecujące. Ptaki nie chorują, ich mięso jest smaczniejsze, a jednocześnie zyskuje ono wyższą cenę jako żywność organiczna.
Farma w mieście Lampang w północnej Tajlandii zajmuje się uprawą medycznej marihuany. Jej właściciel, Ong-ard Panyachatiraksa, miał jednak problem z nadmiarem liśćmi roślin i postanowił dodawać je do paszy hodowanych również na farmie kurczaków.
Kurczaki na haju?
Sprawą zainteresowali się naukowcy z Uniwersytetu Chiang Mai. Przebadali oni tysiąc kurczaków z tej farmy by sprawdzić, jak marihuana mieszana z paszą i wodą oddziałuje na zwierzęta. Obserwowali czy nowa dieta wpłynęła na ich wzrost, podatność na choroby, a także czy ich mięso i jajka różnią się jakością lub czy zawierają substancje psychoaktywne.
Jednocześnie przestano podawać ptakom antybiotyki, które zwykle dodaje im się do paszy celem ochrony przed chorobami.
Chociaż jeszcze nie opublikowano pełnych wyników badań prowadzonych od stycznia 2021 roku, naukowcy już zauważyli pozytywny wpływ nietypowej diety. Mimo odstawienia antybiotyków kurczaki rzadziej zapadały na zakaźne zapalenie oskrzeli, a ich śmiertelność pozostała na niezmienionym poziomie. Co więcej, lepsza była jakość ich mięsa oceniana na podstawie składu białka, tłuszczu i wilgoci.
Naukowcy nie zaobserwowali jednocześnie żadnych nietypowych zachowań u kurczaków. "Nie mogę powiedzieć, czy kurczaki nie odczuwały działania marihuany, ale przejawiały normalne zachowanie" - zapewniła prowadząca badania Chompunut Lumsangkul, adiunkt na wydziale nauk o zwierzętach i wodzie Uniwersytetu Chiang Mai.
Kurczak smakuje lepiej
Korzyści zdrowotne to nie jedyne pozytywne efekty, jakie zauważono po zastąpieniu antybiotyków marihuaną. Właściciel farmy na miejscu sprzedaje swoje kurczaki za podwójną cenę. Wszystko dlatego, że konsumenci coraz częściej poszukują żywności organicznej, czyli wyprodukowanej bez użycia dodatków chemicznych takich jak antybiotyki. "Niektórzy klienci chcą znaleźć bezpieczniejszy produkt", tłumaczy Chompunut Lumsangkul.
ZOBACZ TEŻ: Coraz więcej domowych zwierząt trafia do weterynarza z powodu przedawkowania marihuany. Niektóre z nich umierają
Według badaczki mięso kurczaków karmionych marihuaną jest też smaczniejsze i bardziej kruche. Jednocześnie zapewnia ona, że mięso to jest całkowicie bezpieczne dla ludzi. Na pytanie, czy zjedzenie karmionego marihuaną kurczaka może u spożywającego wywołać działania psychoaktywne, odpowiedziała krótko: "nie ma mowy". Jak zapewniła, psychoaktywne substancje są w pełni metabolizowane w organizmie kurczaka jeszcze przed ubojem.
Tajlandia w ostatnich latach złagodziła swoje przepisy dotyczące konopi, najpierw legalizując marihuanę do celów medycznych, a później pozwalając firmom sprzedawać produkty zawierające konopie i CBD. Na początku czerwca rząd Tajlandii usunął także konopie indyjskie z listy środków odurzających, chociaż władze ostrzegły społeczeństwo, by nie palono jej miejscach publicznych . Nielegalne pozostają ekstrakty zawierające więcej niż 0,2% tetrahydrokannabinolu (THC), czyli głównej substancji psychoaktywnej konopii indyjskiej.
Źródło: The Guardian, Insider.com
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock