John Lennon kupił niebieskie Ferrari kilka godzin po zdobyciu prawa jazdy w 1965 roku. Zapłacił za nie 2 tys. funtów. Teraz auto będzie można kupić za cenę ok. 50-krotnie większą. Szansa na aukcji 5 lutego w Paryżu.
Najsławniejszy z Beatlesów, John Lennon tak jak muzykę kochał piękne samochody. W swojej kolekcji miał m.in. Maserati, Aston Martina, Jaguara i Rolls-Royce'a.
Tego samego dnia, gdy zrobił prawo jazdy w lutym 1965 roku, kupił sobie pierwszy samochód. Było nim niebieskie Ferrari 330 GT Coupe, którym z Londynu pojechał do rodzinnego Liverpoolu. Krótko potem dokupił swoją pierwszą limuzynę - Rolls-Royce'a Phantoma V. - Pierwszy jest dla szybkości, drugi dla relaksu – mawiał.
Rolls-Royce'a sprzedano na akcji w 1985 roku za rekordową sumę 2,3 mln dolarów. Ferrari idzie pod młotek 5 lutego na aukcji Bonhams w paryskim Grand Palais. Cena wywoławcza to 120 tys. euro, ale eksperci spodziewają się, że kolekcjonerzy zaoferują za samochód co najmniej 50 tys. więcej.
Renowacja na niebiesko
Auto w rękach Beatlesa było przez niespełna rok. Jest w bardzo dobrym stanie. W latach 90-tych przeszło całkowitą renowację – położono na nie ten sam odcień metalicznego niebieskiego lakieru, a w środku odtworzono niebieską tapicerkę. Ma siedzenia dla czterech osób, elektrycznie otwierane szyby i ok. 5 tys. km na liczniku.
Na początku stycznia w domu aukcyjnym w amerykańskim Connecticut anonimowy fan kupił zielonego Chryslera kombi z 1972 roku, którym Lennon jeździł razem z żoną Yoko Ono. Samochód był w nienajlepszym stanie, dlatego osiągnął niewysoką cenę – 5,5 tys. dol.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bonhams