Brytyjska królowa Elżbieta II, mimo niezwykle - jak na królową przystało - napiętego grafiku, sprawiła niesamowitą niespodziankę młodej parze, biorącej ślub w urzędzie miasta w Manchesterze. Pojawiła się na krótko, by złożyć im życzenia.
Szczęśliwcami okazali się John i Frances Canning. Jakiś czas temu, gdy dowiedzieli się, że właśnie w piątek w Manchesterze gościć będzie monarchini, zaprosili ją na ślub.
Otrzymali uprzejmy list odmowny i... zapomnieli o całej sprawie. Jednak list listem, a wola królowej wolą królowej.
Elżbieta II pojawiła się bowiem na ceremonii wraz ze swoim małżonkiem, księciem Filipem. Zaskoczenie nowożeńców nie miało granic.
Królowa przebywała w Manchesterze w związku z obchodami Diamentowego Jubileuszu. W 2012 roku mija 60 lat od objęcia przez nią tronu.
Źródło: Reuters