Kolorowe prezentacje, bajeczne stroje i tysiące gapiów z całego świata - przez kalifornijską Pasadenę po raz 119 przeszła parada Róż.
Pochód tradycyjnie wyrusza pierwszego dnia nowego roku. Ale ci, którzy chcą podziwiać kolorowe stroje i widowiskowe prezentacje z pierwszego rzędu koczują w Pasadenie od kilku dni. Bo rzeczywiście jest na co popatrzeć. 46 kilkunastometrowych platform zachwycało różnorodnością i pomysłowością wystroju. Był monstrualny Indianin, ogromny tort i prawdziwa dżungla. Do tego kilkanaście orkiestr i radosna muzyka. Naprawdę warto zobaczyć.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn