Czesi dostali od Unii Europejskiej 290 milionów euro na budowę najpotężniejszego lasera na świecie. Jego moc będziemy liczyć w exawatach, czyli w trylionach megawatów. To tyle, ile ma 10 miliardów typowych żarówek. To także tysiąc razy więcej, niż wynosi łączna moc wszystkich amerykańskich elektrowni. Laser znajdzie się w ośrodku badawczym koło Pragi w 2015 roku.
Na pomysł najmocniejszego lasera na świecie wpadli nasi południowi sąsiedzi z biura projektowego BFLS, którzy o sfinansowanie jego budowy walczyli od czerwca 2009 roku. Odkąd kilka dni temu Unia Europejska włączyła go do projektu Extreme Light Infrastructure (ELI), Czesi dostali z unijnego budżetu 290 milionów euro.
W ramach ELI współpracuje prawie 40 instytucji badawczych i naukowych z 13 krajów UE. Zdecydowały, że we wschodniej Europie znajdzie się centrum badań przy użyciu technologii laserowej. Pierwszy ośrodek znajdzie się w miejscowości Dolní Břežany koło Pragi, gdzie zostanie skonstruowany najpotężniejszy na świecie laser.
- Ma on posłużyć do otrzymywania ultra-krótkich wysokoenergetycznych impulsów (10 GeV), które będą przełomem odkryć w medycynie - mówi Ian Bogle, dyrektor projektu w BFLS. Takich jak diagnostyka i leczenie raka, chemia molekularna, farmacja, optyka i fotonika (eksperymenty z udziałem światła). Laser ma też m.in. pomóc w opracowaniu metod leczenia skażeń po odpadach nuklearnych.
Moc 10 miliardów żarówek
Projekt Czechów będzie ponad sześć razy silniejszy niż istniejące lasery. Dlatego jego ogromna moc będzie używana tylko przez ułamki sekundy.
Moc spożywaną przez urządzenie w szczycie swej funkcjonalności, według planów opublikowanych przez Komisję Europejską, liczyć będziemy w exawatach, czyli w trylionach megawatów. Jak obliczył serwis "Engadget" to mniej więcej tyle, ile ma 10 miliardów typowych żarówek. To także tysiąc razy więcej, niż wynosi łączna moc wszystkich amerykańskich elektrowni.
Urządzenie ma zacząć działać w 2015 roku. W betonowym boksie znajdą się m.in. wielkie kryształy, z których ten największy będzie wielkości piłki nożnej. Dzięki temu uczeni będą w stanie skupić w jednym punkcie światło największej dotychczas ilości laserowych wiązek.
Pozostałe 410 milionów euro z europejskiego projektu ELI pójdzie na budowę trzech podobnych urządzeń w Szeged (Węgry), Magurele (Rumunia) i w nieujawnionej dotychczas lokalizacji. Uruchomienie tego ostatniego jest planowane na 2017 rok - będzie kilkakrotnie silniejszy od tego, nad którym pracuje studio BFLS. Jego możliwości miałyby graniczyć z teoretycznym limitem dla tego typu zjawisk.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: BFLS