Natalia Wróbel, jako pierwsza z nominowanych, opuściła "Big Brothera". Dzień wcześniej na odejście zdecydował się Daniel Barłóg. Dwie kolejne osoby - Łukasz i Tomek - zostały nominowane i walczą o pozostanie w programie. Pierwszy z mężczyzn wyznał w pokoju zwierzeń, że jest "biseksualny ze skierowaniem na geja". W Domu Wielkiego Brata zawrzało.
Po pierwszym odcinku z programem musiała pożegnać się Agnieszka Raczyńska. Teraz przyszła kolej na Natalię Wróbel, która przegrała z Maćkiem Borowiczem. Za jej odejściem zagłosowało 52 procent widzów.
Natalia skomentowała odejście z programu ze łzami w oczach: "Niczego nie żałuję. Myślę, że ci ludzie bardzo wpłynęli na to, co jest w mojej głowie".
Natalia Wróbel wierzy, że "to nie koniec"
W rozmowie z Agnieszką Woźniak-Starak Natalia wyznała: "Powiedziałaś: 'Natalia weszła do programu z myślą, żeby być celebrytką'. Ta myśl się zmieniła, teraz spojrzę na życie w troszeczkę inny sposób".
Z kolei na Instagramie była już uczestniczka "Big Brothera" zapewniła, że "to nie koniec", i że chce "kreatywnie zacząć nowy rozdział".
Daniel Barłóg odchodzi na własną prośbę
W sobotę na odejście z programu zdecydował się Daniel Barłóg. W rozmowie z uczestnikami przyznał, że nie potrafi się odnaleźć w Domu Wielkiego Brata.
"To nie mój klimat! Ja się tutaj duszę, ja potrzebuję przestrzeni! Moja dusza wojownika tutaj umiera" - powiedział Daniel. Na zarzuty innych uczestników, że się poddaje skomentował, że wykonał swoją misję dostając się do "Big Brothera" i czuje się spełniony.
W studiu "Dzień Dobry TVN" odejście Daniela ostro skomentowali uczestnicy pierwszej edycji "Big Brothera" - Gulczas i Klaudiusz Sevković.
- Dla mnie to jest śmieszne, facet który nazywa się fighterem, i decyduje się wziąć udział w programie, nie powinien rezygnować. Ośmieszył się! - powiedział Piotr "Gulczas" Gulczyński.
Coming out i kolejne nominacje
Teraz o pozostanie w programie walczą Łukasz Darłak (26-latek z wykształceniem psychologicznym) i Tomek Urban (pracuje jako model).
W ubiegłym tygodniu Łukasz dokonał coming outu. Zapytany wprost przez uczestników, czy jest gejem początkowo zaprzeczył. Jednak w pokoju zwierzeń wyznał, że jest "biseksualny ze skierowaniem na geja". Potem Łukasz powiedział to innym uczestnikom programu.
Nie wszystkim spodobał się sposób, w jaki Łukasz dokonał coming outu. "Nie określił swoich preferencji na początku. Czuję się przez niego oszukany. On mnie okłamał" - stwierdził Tomasz, który nominował Łukasza.
O losie Łukasza i Tomka zadecydują widzowie. Wyniki głosowania poznamy już w niedzielę.
Autor: mbl//mro / Źródło: Big Brother