Co też może się zdarzyć podczas remontu... 33-letni Ferhat Kaya spotkał szczególnie miłą niespodziankę. Podczas naprawy jednego z budynków w belgijskim Ghent znalazł 300 tysięcy euro. Mężczyzna pieniędzy jednak nie zachował.
Kaya kupił budynek, by przenieść tam siedzibę swojej firmy. W trakcie remontu pojawił się problem - trzeba było pozbyć się starego sejfu.
Belg poprosił o pomoc dwóch znajomych. Kiedy zabrali się do pracy, znaleźli worki, w których znajdowały się banknoty o nominałach 20 i 50 euro. - Zaczęliśmy liczyć i wyszło jakieś 300 tys. euro - opowiedał jeden z mężczyzn. Takie znalezisko nie powinno właściwie dziwić - poprzednio w tym miejscu znajdował się oddział banku Dexia.
Po tym odkryciu, Kaya postanowił zadzwonić na policję i oddać pieniądze. Rzeczniczka belgijskiego banku Dexia Ulrike Pommée oświadczyła, że otwarto w sprawie dochodzenie. - Chcemy sprawdzić co się stało. To prawdopodobnie błąd człowieka. Śledztwo nie będzie łatwe, ponieważ pieniądze pochodzą z 2001 roku. Powtórka z czegoś takiego nie jest możliwa z dzisiejszymi procedurami - powiedziała. - Przeprowadzimy dochodzenie i zobaczymy, czy będzie decyzja, aby dać mu nagrodę - dodała.
Źródło: telegraph.co.uk, ENEX