Amerykańskie giełdy zakończyły piątkową sesję mocnymi spadkami w ślad za spadającymi cenami ropy naftowej. Inwestorzy ostrożnie analizują potencjalny wpływ podniesienia stóp przez Fed na światowe rynki i jego dalsze możliwe posunięcia.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 2,10 proc. do 17.128,45 pkt. S&P 500 stracił 1,78 proc. i wyniósł 2.005,52 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 1,59 proc. do 4.923,08 pkt. Cena ropy WTI w piątek wahała się w okolicach poziomu 35 dolarów za baryłkę. - W przypadku Fed trochę niepewności zostało usunięte. Ale mamy ciągle wątpliwości odnośnie zbliżającego się sezonu publikacji wyników spółek - dodał Timothy Hopper, główny ekonomista TIAA-CREF.
"Świat się nie skończył"
- Fed podniósł stopy, ale świat się nie skończył. Uwaga rynków ponownie skupia się na tych wszystkich sprawach, które martwią w kontekście perspektyw na 2016 r. - uważa Ross Yarrow z Robert W. Baird & Co. w Londynie. - Nie ma wielu powodów, by inwestować duże pieniądze przed końcem roku - dodał. Rezerwa Federalna podwyższyła w środę główną stopę procentową funduszy federalnych do 0,25-0,50 proc. z 0,0-0,25 proc. Fed ocenił, że warunki gospodarcze uzasadniają tylko stopniowe podnoszenie stóp procentowych. Ścieżka wzrostu stóp będzie zależna od danych gospodarczych.
Autor: ag / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com