Popularna wyspa ma zostać połączona ze stałym lądem. "Zainteresowanie z całego świata"

Konsorcjum kierowane przez włoską grupę Webuild (dawne Salini Impregilo) wygrało pierwotny przetarg na budowę mostu w 2006 roku. Projekt został jednak wycofany z powodu obaw o koszty. Agencja Reuters zwróciła uwagę, że nowy rząd w Rzymie ożywił projekt i choć cieszy się on dużym zainteresowaniem ze strony zagranicznych firm, to Salvini powiedział, że włoska grupa Webuild może utrzymać kontrakt.

Rząd "otrzymał wyrazy zainteresowania z całego świata, w tym z Chin", ale celem jest, aby most został zbudowany przez włoskie firmy - powiedział Salvini na spotkaniu Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej w Rzymie. Minister infrastruktury wyraził przekonanie, że prace mogą rozpocząć się latem 2024 roku.

Wcześniej we wtorek dziennik biznesowy "Il Sole 24 Ore" poinformował, że firma China Communications Construction Company jest zainteresowana realizacją projektu mostu w Mesynie. "Jestem zadowolony, że jest zainteresowanie ze strony wielu podmiotów z całego świata", ale ci, którzy wygrali przetarg w 2006 roku, "są tymi, którzy najprawdopodobniej będą kontynuować ostateczną wersję projektu" - powiedział Salvini.

Grupa Webuild nie skomentowała wypowiedzi wicepremiera.

Agencja Reuters przypomniała, że pomysł połączenia Sycylii z kontynentalną częścią Włoch sięga czasów starożytnego Rzymu. W ostatnich dekadach kolejne włoskie rządy wracały do tego pomysłu, ale nigdy nie udało się go zrealizować.

Obecnie z jednego miejsca na drugie można dostać się wyłącznie wodolotem albo promem.

Wicepremier Matteo Salvini powiedział, że inwestycja nie kwalifikuje się do finansowania z unijnego funduszu na odbudowę gospodarki po pandemii., ale dodał, że rząd w Rzymie prowadzi rozmowy z unijnym komisarzem ds. transportu i Europejskim Bankiem Inwestycyjnym na temat innych opcji finansowania projektu.