Węgierski rząd nałoży podatki na "dodatkowe zyski" banków i wielkich przedsiębiorstw wielonarodowych w celu ograniczenia rosnącego deficytu budżetowego - poinformował Reuters. Taka zapowiedź pojawiła się w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych przez premiera Węgier Viktora Orbana. Agencja Bloomberg zwróciła uwagę, że w reakcji na to w czwartek obserwujemy duże spadki na giełdzie w Budapeszcie, osłabia się też forint. Od środy na Węgrzech obowiązuje stan zagrożenia, który zapewnia premierowi bezprecedensowe uprawnienia.
Węgierski indeks giełdowy BUX zniżkuje o ponad 4 proc. Analitycy TMS Brokers zwrócili jednak uwagę, że BUX na początku czwartkowej sesji tracił w pewnym momencie prawie 10 proc., osiągając najniższy poziom od końca 2020 roku. Czerwień na parkiecie w Budapeszcie obserwowaliśmy również w środę. BUX zamknął sesję ze spadkiem o 3,40 proc.
"W Budapeszcie indeks BUX testuje dziś wojenne minima z początku marca. Nie jest to wprawdzie szczególnie istotne wydarzenie biorąc pod uwagę rangę tego parkietu, ale warto zwrócić uwagą z punktu widzenia sentymentu do giełd regionu, którego barwy sami reprezentujemy" - napisał Jacek Rzeźniczek, analityk Stooq.
W pewnym momencie czwartkowej sesji wartość akcji największego banku komercyjnego na Węgrzech OTP Bank i koncernu energetycznego MOL spadała o ponad 10 proc. "Można sądzić, że ta duża nerwowość ma związek z wprowadzonym przez węgierski rząd w związku z wojną na Ukrainie stanem wyjątkowym" - wskazali analitycy TMS Brokers.
Z kolei forint zbliżył się do rekordowo niskiego poziomu w stosunku do euro (podobny poziom obserwowany był tuż po rosyjskiej agresji na Ukrainę). W środę węgierska waluta osłabiła się o 2,16 proc., a w czwartek kontynuuje spadki. Około godziny 10.40 na parze HUF/EUR obserwujemy przecenę o 0,30 proc.
Viktor Orban o nowym podatku
- Wojna (na Ukrainie) przeciąga się, brukselska polityka sankcji się nie poprawia i prowadzi to do drastycznych podwyżek cen. Dziś ochroną dla rodzin na Węgrzech są obniżone opłaty za media, ale cena energii wciąż rośnie i dlatego ochrona rodzin jest coraz trudniejsza i coraz droższa. W dodatku Węgry muszą niezwłocznie wzmocnić swoją armię - oznajmił w środę premier Węgier Viktor Orban w nagraniu zamieszczonym na Facebooku.
Ocenił, że banki i wielkie przedsiębiorstwa wielonarodowe korzystają na wzroście stóp procentowych i coraz wyższych cenach, czerpiąc dzięki temu dodatkowy zysk.
- Dlatego rząd zdecydował, że stworzy fundusz ochrony opłat za media i fundusz obronny. Będziemy z nich finansować (dalszą) niższą stawkę opłat za media i koszty wzmocnienia sił zbrojnych - powiedział Orban. Od 2013 roku państwo węgierskie dotuje niższe stawki opłat za media dla gospodarstw domowych.
- Zobowiążemy banki, ubezpieczycieli, wielkie sieci handlowe, przedsiębiorstwa przemysłu energetycznego i handlu energią, firmy telekomunikacyjne oraz linie lotnicze, by wpłacały do tych dwóch funduszy dużą część swoich dodatkowych zysków - podkreślił węgierski premier. Zastrzegł, że są to posunięcia ograniczone czasowo i dotyczą 2022 i 2023 roku.
Szczegóły dotyczące nowego podatku mają zostać przedstawione w czwartek po południu.
- Prosimy tych, którzy w sytuacji wojny czerpią dodatkową korzyść, i oczekujemy od nich tego, by pomogli ludziom i wnieśli swój wkład w wydatki obronne kraju - oznajmił Orban.
Bloomberg zwraca uwagę, że zapowiedź nowego podatku miała miejsce tuż po wejściu w życie na Węgrzech stanu zagrożenia związanego z wojną w Ukrainie, który upoważnia premiera do szybkiego zatwierdzania dekretów. Dwa dni wcześniej zostali zaprzysiężeni ministrowie wchodzący w skład gabinetu Viktora Orbana.
Źródło: PAP, Reuters, Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock