W sobotę amerykańscy celnicy zaczęli pobierać jednostronne cło nałożone przez Donalda Trumpa w wysokości 10 procent. W przyszłym tygodniu mają zacząć obowiązywać dodatkowe, wyższe cła na towary z 57 państw. Miliarder, bliski doradca Trumpa Elon Musk wyraził nadzieję, że "w przyszłości przejdziemy do sytuacji zerowych ceł, w stronę wolnej wymiany". - To moja nadzieja, to jest rada, jaką dałem prezydentowi Trumpowi - zaznaczył Musk
Jak podaje Reuters, "podstawowa" stawka celna w wysokości 10 procent zaczęła obowiązywać o godzinie 00.01 w nocy w sobotę (6.01 w Polsce). Płacą ją amerykańscy importerzy i naliczają ją wszędzie - w portach, na lotniskach, w magazynach celnych. Agencja zauważa, że stanowi to "całkowite odrzucenie przez Trumpa systemu wzajemnie uzgadnianych stawek celnych obowiązujących po II wojnie światowej".
Okres karencji dla towarów w tranzycie
Nowe cła nie będą dotyczyć jednak Kanady i Meksyku, na które już wcześniej prezydent Trump nałożył 25-procentowy podatek (dotyczy on około połowy importu). Wyłączone z tych taryf są też stal, aluminium, samochody i części samochodowe, będące również przedmiotem osobnych 25-procentowych ceł, a także miedź, leki, półprzewodniki i drewno (te mają zostać dodatkowo oclone w przyszłości), a także nośniki energii i minerały niedostępne w USA.
Biuletyn amerykańskiej służby celnej przewiduje 51-dniowy okres karencji dla ładunków załadowanych lub w tranzycie do USA przed 0:01 czasu wschodniego w sobotę. Ładunki te muszą dotrzeć do 27 maja, aby uniknąć cła w wysokości 10 procent.
Wśród krajów, które jako pierwsze zostały dotknięte dodatkową taryfą, znalazły się Australia, Wielka Brytania, Brazylia, Kolumbia, Argentyna i Arabia Saudyjska, pomimo że w zeszłym roku miały deficyt w handlu towarami z USA.
Co mówi doradczyni Trumpa sprzed lat?
- To największa akcja handlowa w naszym życiu - powiedziała Kelly Ann Shaw, prawniczka ds. handlu w Hogan Lovells i była doradczyni ds. handlu w Białym Domu podczas pierwszej kadencji Trumpa.
Shaw powiedziała na wydarzeniu Brookings Institution w czwartek, że spodziewa się, że cła będą ewoluować z czasem, ponieważ kraje będą dążyć do wynegocjowania niższych stawek. - To dość sejsmiczna i znacząca zmiana w sposobie, w jaki handlujemy z każdym krajem na Ziemi - dodała.
Jest to pierwsza część ogłoszonych przez Donalda Trumpa ceł mających w teorii wprowadzić wzajemność w stosunkach handlowych. W środę 9 kwietnia wdrożone mają zostać dodatkowe podatki na towary z 57 państw posiadających nadwyżkę w handlu towarami ze Stanami Zjednoczonymi.
Wynoszą one od 11 do 50 procent. Towary importowane z Unii Europejskiej będą obciążone cłem w wysokości 20 procent, podczas gdy towary chińskie zostaną obciążone 34-procentowym cłem, co zwiększy łączną kwotę nowych opłat Trumpa na Chiny do 54-procent.
Reakcja rynków i Chin
Ogłoszenie Trumpa o taryfach w środę wstrząsnęło światowymi rynkami akcji, wymazując 5 bilionów dolarów wartości spółek indeksowych S&P 500 do piątkowego zamknięcia, co stanowi rekordowy dwudniowy spadek. Pod wpływem obaw o recesję ceny ropy naftowej i towarów gwałtownie spadły, podczas gdy inwestorzy uciekli w kierunku bezpieczniejszych obligacji rządowych.
Władze w Pekinie w sobotę stwierdziły, że "rynek przemówił", a reakcja inwestorów to odrzucenie ceł Trumpa. Chiny zastosowały szereg środków zaradczych, w tym dodatkowe cła w wysokości 34 proc. na wszystkie towary amerykańskie i ograniczenia eksportu niektórych minerałów ziem rzadkich.
"Chiny zostały dotknięte znacznie mocniej niż USA, nie jest nawet blisko" – napisał Trump w sobotę w mediach społecznościowych. "TO JEST REWOLUCJA GOSPODARCZA I WYGRAMY. TRZYMAJCIE SIĘ, nie będzie łatwo, ale końcowy wynik będzie historyczny" - stwierdził.
Reakcje światowych liderów, apele i próby rozmów z USA
"Wojna handlowa nie jest w niczyim interesie. Musimy pozostać zjednoczeni i zdecydowani, by chronić naszych obywateli i przedsiębiorstwa" - napisał francuski prezydent Emmanuel Macron w poście na portalu X.
Jak zauważa Reuters, niektórzy przywódcy światowi liczyli na zawarcie porozumienia z Trumpem i uniknięcie reperkusji gospodarczych, podczas gdy inni rozważali środki zaradcze.
Brytyjski premier Keir Starmer napisał w gazecie "Telegraph", że jest gotowy "wykorzystać politykę przemysłową, aby pomóc chronić brytyjskie przedsiębiorstwa przed burzą", zaznaczając, że priorytetem jego rządu jest próba zabezpieczenia umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, która mogłaby obejmować zwolnienia z taryf.
Z kolei biuro premiera Izraela Benjamina Netanjahu poinformowało, że w niedzielę premier uda się do Waszyngtonu na spotkanie z Trumpem, aby omówić nowe cła na Izrael w wysokości 17 procent.
Reuters podaje, że Wietnam, który skorzystał na przeniesieniu amerykańskich łańcuchów dostaw z Chin po pierwszej wojnie handlowej Trumpa z Pekinem, zgodził się w piątek na omówienie umowy z USA. Kraj ten został obłożony cłem w wysokości 46 procent.
Prezydent Tajwanu Lai Ching-te spotkał się w sobotę z przedstawicielami biznesu, aby omówić, jak zareagować na 32-procentowe cło nałożone na jego produkty. Jak podaje źródło Reutersa Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego Tajwanu przebywał w Waszyngtonie na rozmowach, które miały obejmować cła.
Włoski minister gospodarki Giancarlo Giorgetti ostrzegł w sobotę przed nakładaniem ceł odwetowych na Stany Zjednoczone. Na forum biznesowym pod Mediolanem stwierdził, że może to spowodować szkody.
Musk chce w przyszłości handlu bez ceł
Amerykański miliarder Elon Musk, bliski doradca Trumpa, podczas połączenia wideo z kongresem włoskiej prawicowej Ligi wicepremiera Matteo Salviniego wyraził nadzieję na bliskie partnerstwo między USA i Europą.
- Mam nadzieję, że USA i Europa zdołają zawrzeć bardzo bliskie partnerstwo. Już jest sojusz, ale mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej zacieśniony i silny - powiedział.
Odnosząc się do kwestii ceł, wprowadzonych przez prezydenta Trumpa, stwierdził, że "przejdziemy do sytuacji zerowych ceł w przyszłości, w stronę wolnej wymiany".
- To moja nadzieja na przyszłość (...), to jest rada, jaką dałem prezydentowi Trumpowi - zaznaczył Musk.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ALLISON DINNER