Trump rozważa zakazanie TikToka. "Bierzemy też inne opcje pod uwagę"

Bije rekordy popularności - z aplikacji TikTok na świecie korzysta już ponad dwa miliardy ludzi. Prezydent USA Donald Trump rozważa jednak jej zakazanie. W grę wchodzi też kupno przez amerykańską firmę. O próbie sił dwóch mocarstw w materiale "Polska i Świat" Patryka Rabiegi.

Chiny

- Aplikacja TikTok to nowy portal społecznościowy. Ten chiński portal społecznościowy, polega na udostępnianiu wideo. To obecnie jedna z najbardziej popularnych aplikacji społecznościowych na świecie - wyjaśnił Wojciech Kardyś, ekspert ds. komunikacji internetowej.

Teraz TikTok jest na politycznym celowniku, bo właściciela aplikacji - chińską firmę obowiązuje chińskie prawo.

- Jest tutaj nie tyle powiązanie z rządem chińskim, ile pewna uległość co do próśb, gdyby rząd chiński takie prośby do firmy stosował. Oczywiście nie musi ich stosować, ale jest to pewne zobowiązanie do współpracy - powiedział Piotr Konieczny z branżowego portalu niebezpiecznik.pl.

Według ekspertów TikTok mógłby być wykorzystywany do zdalnej inwigilacji, szpiegowania i pozyskiwania informacji. Aplikacja zbiera dane o użytkownikach takie jak lokalizacja, ma także dostęp do kamery i mikrofonu w telefonie.

- Na razie nie ma żadnych dowodów, że z infrastruktury, którą ma TikTok, ktoś korzysta w ten sposób, że komuś po cichu włącza kamerę czy mikrofon. Takie ryzyko oczywiście istnieje, technologicznie ono jest możliwe, jednak dotyczy każdej aplikacji, nie tylko TikToka - stwierdził Konieczny.

USA

Chiński właściciel TikToka budzi amerykańską nieufność. Według Donalda Trumpa aplikacja zagraża bezpieczeństwu narodowemu. W Stanach Zjednoczonych rozważane jest zablokowanie jej.

- Przyglądamy się TikTokowi, być może go zakażemy. Choć bierzemy jeszcze inne opcje pod uwagę - powiedział jeszcze w piątek Trump.

Taką opcją jest kupno aplikacji przez amerykańską firmę. Kandydatem do przejęcia jest technologiczny gigant Microsoft. Właśnie potwierdził oficjalnie, że prowadzi negocjacje z Chińczykami, jest w stałym kontakcie z Białym Domem i chce zamknąć biznesowe rozmowy do połowy września. Obecna rynkowa wycena TikToka sięga 50 miliardów dolarów.

- 60 procent użytkowników TikToka w USA ma 18-24 lata, to idealny "target". Potencjał reklamowy, a na TikToku można już umieszczać reklamy, jest ogromny - powiedział Kardyś.

Konflikt

To także kolejna odsłona globalnej rozgrywki między dwoma mocarstwami.

- Wzywamy Stany Zjednoczone, by nie dyskryminowały innych firm, by skończyły z upolitycznieniem kwestii gospodarczych i przestały nadużywać koncepcji bezpieczeństwa narodowego - powiedział Wang Wenbin z chińskiego MSZ.

- Tu chodzi o próbę sił, należy to rozpatrywać w szerszym kontekście konkurencji między USA a Chinami o dominację światową - stwierdził dr Tomasz Płudowski, amerykanista i medioznawca z Collegium Civitas.

Indie i Polska

TikTok nie pierwszy raz jest bronią w politycznej walce. W czerwcu aplikacja została zakazana w Indiach. Oficjalnie z powodów bezpieczeństwa, nieoficjalnie przez indyjsko-chiński konflikt w Himalajach.

O zakazaniu TikToka mówiło się także w Polsce. Informacje zostały jednak zdementowane przez rząd. Ministerstwo Cyfryzacji przekonuje, że nie pracuje nad przepisami, które miałyby blokować jakiekolwiek media społecznościowe.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Zobacz także: