Rosyjski producent mięsa firma Cherkizovo planuje zwiększyć eksport drobiu, chce w ten sposób wykorzystać efekt słabego rubla oraz uniknąć jeszcze większych strat powodowanych spadającym popytem na krajowym rynku - poinformował prezes firmy.
Choć rubel umocnił się w ciągu trzech ostatnich miesięcy, to Siergiej Michajłow ocenia, że firma powinna wykorzystać efekt słabszej rosyjskiej waluty.
Inne rynki
Dodaje, że spółka będzie dążyć do zwiększenia swojego eksportu do 10 proc., w porównaniu z obecnym na poziomie 1-2 proc. Firma chce celować w konsumentów na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Chinach. - Ruszamy z eksportem drobiu, ale w małych ilościach. W dużej stopniu zależy to od dewaluacji rubla - ocenił Michajłow. Zaznaczył, że aby eksport stał się znacznie bardziej kluczowym czynnikiem, dolar powinien osiągnąć poziom 65-70 rubli. - Jeśli popyt w Rosji będzie spadał, będziemy zmuszeni do eksportu - dodaje Michajłow. Firma prognozuje, że spożycie mięsa w Rosji spadnie w tym roku do poziomu 67-68 kg na jednego mieszkańca. W 2014 roku wynosił on 71-72 kg. Drób stanowi w tym kraju około połowy spożywanego mięsa. Wraz ze słabnącym popytem spadają ceny. Od jesieni ubiegłego roku już o 20 proc. Michajłow zaznacza, że ten rok będzie dla jego firmy trudniejszy, ponieważ musi ona przesunąć punkt ciężkości swojej działalności ze zwiększenia produkcji do cięcia kosztów i szukania bardziej dochodowego asortymentu. Cherkizovo spodziewa się w 2015 roku przychodów na poziomie ok. 80 mld rubli (1,6 mld dolarów) oraz marży na poziomie 15-17 proc. Firma jest trzecim co do wielkości producentem drobiu i wieprzowiny w Rosji.
Autor: mn / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu