Rosyjski miliarder Oleg Deripaska został skrytykowany przez zwolenników wojny w Ukrainie po wygłoszeniu w piątek antywojennego oświadczenia. Biznesmen opisał trwający konflikt jako "szalony" i wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni - donosi Reuters.
Oleg Deripaska odniósł się do ataku na obwód kurski w trakcie spotkania Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), gdzie oficjalnie reprezentował swój kraj.
Deripaska krytykuje atak na Ukrainę
Według informacji przekazanych przez japoński dziennik Nikkei Asia, Deripaska skrytykował wydatki swojego kraju na obronność i wezwał do "natychmiastowego oraz bezwarunkowego zawieszenia broni" w Ukrainie. Jak wówczas stwierdził, "jeśli chce się powstrzymać wojnę, najpierw należy powstrzymać ogień".
Reuters zauważa, że wystąpienie miliardera to pierwsze tak ostre słowa na temat wojny wypowiedziane przez jakiegokolwiek wpływowego Rosjanina ze świata biznesu.
Rosyjski miliarder ostro skrytykowany
"Wcześniej stanowisko Deripaski w sprawie operacji wojskowej były niejednoznaczne. Teraz jasno przedstawił swoje zdanie. Jest po drugiej stronie" - napisał na Telegramie filozof Aleksander Dugin, powszechnie uważany za jednego z głównych ideologów wojny.
Jak dodał, wypowiedź Deripaski "to cios w plecy rosyjskich sił i pomoc dla ukraińskich terrorystów, którzy najechali obwód kurski". Przedstawiciele Deripaski nie odpowiedzieli na prośbę o komentarz w tej sprawie.
Deripaska zbił fortunę na kontaktach politycznych
Deripaska zajął się handlem metalami, gdy Związek Radziecki się rozpadał, zarabiając fortunę na wykupywaniu udziałów w fabrykach aluminium. Forbes oszacował jego majątek w 2024 r. na 2,8 mld dolarów.
W swoich ostatnich komentarzach poszedł dalej niż w 2022 roku, kiedy wezwał do pokoju na Ukrainie i uznał wojnę za tragedię zarówno dla narodu rosyjskiego, jak i ukraińskiego.
Deripaska jest objęty sankcjami przez Stany Zjednoczone od 2018 r. i próbował legalnie zakwestionować je w amerykańskich sądach. Od 2022 r. jest objęty sankcjami Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Nazwał sankcje "instrumentem z XIX wieku" i powiedział, że są one nieskuteczne.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock