"Częściowa niewypłacalność". Agencja obniżyła rating Rosji

Z powodu sankcji związanych z inwazją na Ukrainę Rosja stanęła w obliczu pierwszego od ponad stulecia "bankructwa zewnętrznego" po decyzji spłaty międzynarodowych obligacji w rublach, mimo że spłata była należna w dolarach - wyjaśnił Reuters.

Agencja S&P podała, że Rosja dokonała w poniedziałek płatności w rublach za euroobligacje denominowane w dolarach.

"Obecnie nie oczekujemy, że inwestorzy będą w stanie zamienić te płatności w rublach na równowartość w dolarach pierwotnie należnych kwot lub rząd dokona konwersji tych płatności w ciągu 30-dniowego okresu karencji" - stwierdziła agencja.

Dodała, że sankcje nałożone na Rosję prawdopodobnie zostaną jeszcze bardziej zaostrzone w nadchodzących tygodniach, "hamując gotowość i techniczne możliwości Rosji do przestrzegania warunków jej zobowiązań wobec zagranicznych dłużników" - napisał Reuters.

Z kolei rosyjski minister finansów przekazał w czwartek, że kraj zrobi wszystko co możliwe, aby spłacić wierzycieli, ale inwestujący w rosyjskie obligacje międzynarodowe stają przed coraz bardziej niepewną ścieżką odzyskania swoich pieniędzy w przypadku niewypłacalności kraju.

S&P przypisuje notę "częściowa niewypłacalność" (z ang. selective default), gdy uważa, że ​​dłużnik wybiórczo nie wywiązał się z określonej emisji lub kategorii zobowiązań, ale będzie nadal terminowo wywiązywał się ze swoich zobowiązań płatniczych z tytułu innych emisji lub kategorii zobowiązań.

Rosja nie zalegała ze spłacaniem zadłużenia zagranicznego od czasu rewolucji z 1917 r., ale jej obligacje stały się punktem zapalnym w jej gospodarczych zmaganiach z krajami zachodnimi.

9 kwietnia jest 45. dniem ataku Rosji na Ukrainę.

TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO: