Baryłka ropy naftowej może kosztować nawet 380 dolarów - uważają analitycy JPMorgan Chase. Ich zdaniem taki scenariusz może się zrealizować, jeśli amerykańskie i europejskie sankcje zmuszą Rosję do wprowadzenia odwetowego cięcia wydobycia tego surowca o 5 milionów baryłek dziennie.
W opinii analityków JPMorgan Chase, Rosja może bez negatywnego wpływu dla swojej gospodarki obniżyć dzienne wydobycie ropy o 5 milionów baryłek. O najnowszym raporcie JPMorgan na temat rynku ropy napisała w niedzielę agencja Bloomberg.
Ropa naftowa z Rosji
"Dla dużej części świata efekt będzie niszczący. Obniżka wydobycia o 3 mln baryłek dziennie może popchnąć cenę ropy na giełdzie w Londynie do 190 USD za baryłkę, a najgorszy scenariusz, zakładający cięcie o 5 mln baryłek dziennie, może oznaczać 'stratosferyczną' cenę 380 USD za baryłkę" - napisali analitycy JPMorgan.
"Najoczywistsze i najbardziej prawdopodobne ryzyko związane ze wzrostem cen to sytuacja, w której Rosja zdecyduje się w ramach odwetu na redukcję eksportu. Jest prawdopodobne, że rząd zdecyduje się na obniżkę wydobycia, by sprawić Zachodowi ból" - dodali.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock