Komisja Europejska zarejestrowała skargę Kasy Krajowej SKOK na dyskryminację przez polskie władze. SKOK-i skarżą się, że Polska faworyzuje banki i parabanki kosztem bankowości spółdzielczej, którą poddaje "nieproporcjonalnym sankcjom, uniemożliwiającym działanie".
Zdaniem Komisji Nadzoru Finansowego, która nadzoruje w Polsce działania SKOK-ów, zarejestrowanie w Komisji Europejskiej przychodzącej korespondencji, nie jest równoznaczne z potwierdzeniem słuszności oskarżeń Kasy Krajowej SKOK wobec państwa polskiego.
Liczne skargi
- Skarga została złożona 19 listopada 2014 r., a zarejestrowana przez Komisję Europejską 3 grudnia 2014 r. Kasa Krajowa w swojej skardze zarzuca władzom RP naruszenie bardzo wielu przepisów prawa UE - powiedział Piotr Pałka z Kasy Krajowej SKOK. Jak mówił, Kasa skarży się, m.in. na przyjęcie przez polskie władze przepisów i podejmowanie środków administracyjnych prowadzących do likwidacji spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w Polsce poprzez nieproporcjonalne i nieuzasadnione ograniczenie wolności zrzeszania się w SKOK, poprzez uniemożliwienie spółdzielczym kasom współuczestniczenia z innymi formami przedsiębiorczości na tej samej płaszczyźnie, a także stosowanie nieproporcjonalnych sankcji i środków administracyjnych. Kolejne zastrzeżenia dotyczą - jak referował Pałka - "niezapewnienia przez władze RP kasom prawa do odwołania się od sankcji i środków zastosowanych przez krajowe oddziały nadzoru, czyli faktycznego pozbawienia ich prawa do sądów". - Kasa Krajowa zarzuca też władzom RP łamanie podstawowych zasad prawa UE - zasady proporcjonalności poprzez nieproporcjonalne obciążenie SKOK sankcjami i środkami administracyjnymi, zasady równości wobec prawa poprzez uprzywilejowanie banków krajowych, oddziałów banków zagranicznych, oddziałów instytucji kredytowych prowadzących działalność transgraniczną oraz parabankowych działających na terenie RP, kosztem SKOK działających w formie spółdzielni poprzez nieprzyjęcie przepisów mających na celu wspieranie SKOK, a wręcz wprowadzanie przepisów prowadzących do ich likwidacji - dodał Pałka.
Złamano unijną zasadę?
Jego zdaniem polskie władze łamią także unijną zasadę niedyskryminacji, gdyż tylko do SKOK zastosowano przepisy w zakresie nadzoru, które uniemożliwiają kasom konkurowanie z innymi podmiotami świadczącymi podobne usługi finansowe w Polsce. Jak ocenił, polskie przepisy uniemożliwiają także kasom podejmowanie działalności transgranicznej, m.in. w formie spółdzielni europejskiej, m.in. z uwagi na mechanizm sankcji i środków administracyjnych z ustawy o SKOK. - Stanowi to w ocenie Kasy Krajowej niespotykaną w historii UE dyskryminację spółdzielni oraz ich członków, nie uwzględnia w krajowych regulacjach szczególnej struktury i modelu właścicielskiego kas - podkreślił. Jak napisano w komunikacie, "Kasa Krajowa wyraża nadzieję, że skarga ta stanowić będzie wyraźny sygnał, iż rozwój spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w Polsce, jako spółdzielni finansowych uznanych w prawie traktatowym oraz orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nie może być uzależniony od arbitralnych decyzji politycznych".
Potrzebna dyskusja
Jak poinformował rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz, Komisja Europejska zatwierdziła w dniu 18 lutego 2014 r. program restrukturyzacji sektora SKOK oparty o pomoc publiczną. Komisja Europejska wskazała, że proces udziału w restrukturyzacji problematycznych kas innych SKOK i banków powinien być otwarty oraz konkurencyjny. "Konieczność restrukturyzacji SKOK wynika z poziomu ryzyka stwierdzonego w sektorze po objęciu kas publicznym nadzorem. Skarga Kasy Krajowej powinna otworzyć dyskusję na temat celowości kontynuowania preferencyjnego wyłączenia sektora SKOK spod działania podstawowych aktów prawa Unii Europejskiej dotyczących prowadzenia działalności depozytowo-kredytowej na jednolitym rynku unijnym, z uwzględnieniem zasady proporcjonalności" - napisał.
Autor: ToL//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat