Żarówki ledowe, bateria i telefon i mały panel słoneczny – tyle wystarczy, by oświetlić dom w afrykańskiej wiosce. Domowy zestaw solarny wielkości laptopa może zrewolucjonizować kontynent, gdzie setki milionów ludzi nie mają dostępu do elektryczności. Zestaw można już kupić w Kenii,Tanzanii i Ugandzie. Wynalazkowi miał okazję przyjrzeć się prezydent USA Barack Obama podczas pięciodniowej wizyty w Afryce.
Bloomberg opisuje przypadek jednej z afrykańskich rodzin z Kenii mieszkającej w wiosce położonej 80 km od stolicy kraju - Nairobi. Rebecca, 35-letnia matka podpisała niedawno umowę z firmą M-Kopa, dostawcą systemów oświetlenia słonecznego.
Lawinowa sprzedaż
Wszystko opiera się na panelach słonecznych. Rebecca mówi, że jeszcze do niedawna płaciła za naftę potrzebną do oświetlenia domu 100 szylingów dziennie (1 dol.). Teraz dzienne wydatki na naftę spadły do 42 szylingów.
Jeden panel słoneczny w zestawie z baterią generuje ok. 8 watów energii. To wystarczająco dużo, aby zasilić dwie żarówki LED.
W Kenii dwie na trzy osoby nie mają dostępu do sieci elektrycznej. Do tej pory umowy z M-Kopa podpisało 230 tys. osób.
- To liczba rośnie bardzo szybko. Podczas typowego dnia sprzedajemy około 500 urządzeń - podkreśla Julian Mitchell, dyrektor w M-Kopa.
- Czterdzieści centów dziennie - powiedział Barack Obama, gdy pokazano mu domowy zestaw solarny. I zażartował: Jeśli chcecie uruchomić elektrownię w Stanach Zjednoczonych, to nie zajmie wam nawet roku.
Wooow..!! RT @GrayGhostVT: How cool is it that @BarackObama visited @mkopasolar in #Kenya this weekend? #PowerAfrica pic.twitter.com/FqjyipEUVJ
— risakmz (@R_KMZ) lipiec 27, 2015
Użytkownicy płacą za energię słoneczną poprzez roczny plan płatności, który obejmuje kaucję w wysokości 35 dol. a następnie 365 codziennych płatności wynoszących ok. 0,43 dol. Opłaty uiszczają za pomocą telefonu, a po roku, klienci stają się właścicielami urządzenia. Jeśli płatności nie wpływają regularnie, panel słoneczny jest automatycznie wyłączany.
Tak wygląda zestaw:
Autor: mn///km / Źródło: Bloomberg, tvn24bis.pl