Spółka Nord Stream 2 zakłada, że budowa gazociągu zakończy się do 31 sierpnia tego roku. Tak poinformował Matthias Warnig, szef realizującej ten projekt spółki Nord Stream 2 AG, w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Handelsblatt".
- Zakładamy, że prace budowlane zostaną zakończone do końca sierpnia. Rurociąg jest już w 98 procentach gotowy – powiedział Matthias Warnig.
Jak podkreślił, "groźby sankcji ze strony USA znacznie utrudniły pracę pod każdym względem". - Dotyczy to również certyfikacji, ale pracujemy nad rozwiązaniami i na pewno znajdziemy wyjście. Rezultatem końcowym będzie rurociąg, który spełni wszystkie wymagania dotyczące homologacji oraz międzynarodowe standardy branżowe – zapewnił prezes spółki Nord Stream 2 AG. Dodał, że amerykańskie sankcje opóźniły prace o półtora roku i spowodowały dodatkowe koszty, liczone w setkach milionów.
Warnig przekazał, że dodatkowo sprawdzana jest przydatność rurociągu do transportu wodoru. - Prawdopodobnie najpóźniej za dziesięć lat będziemy w stanie wprowadzić możliwość transportowania wodoru jedną lub obiema nitkami gazociągu – poinformował szef NS2. Przeprowadzone pierwsze próby ocenił jako obiecujące. Obecnie trwają testy materiałowe - dodał.
Nord Stream 2 a sytuacja Ukrainy
Odnosząc się do roli Ukrainy jako kraju tranzytowego dla rosyjskiego gazu ziemnego, Warnig uważa, że "nie ma najmniejszych wątpliwości, że tranzyt będzie również integralną częścią transportu gazu z Rosji do Europy po 2024 roku". W 2024 roku wygasa obecna umowa tranzytowa między Rosją a Ukrainą. - Wychodzę z założenia, że niemiecki rząd podjął już tę kwestię w rozmowach z Rosją – powiedział Warnig, który jest uważany za zaufanego współpracownika prezydenta Rosji Władimira Putina. Jak stwierdził, tranzyt gazu przez Ukrainę "z pewnością będzie jednym z tematów rozmów kanclerz Merkel z prezydentem USA Joe Bidenem".
Angela Merkel spotka się z Joe Bidenem w Waszyngtonie w czwartek. Z kolei w poniedziałek, 12 lipca planowana jest jej rozmowa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Sprzeciw
Gazociąg ma transportować 55 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie.
Budowie rosyjsko-niemieckiego rurociągu sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie. Krytycy Nord Stream 2 powtarzają m.in., że projekt ten zwiększy zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzy wpływ Kremla na politykę europejską.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2 / Paul Langrock