Nawet 1300 razy więcej niż przeciętna ceremonia w Wielkiej Brytanii może kosztować ślub księcia Harry'ego z amerykańską aktorką Meghan Markle. Zdecydowanie najwięcej pochłoną wydatki na bezpieczeństwo.
Do książęcego ślubu pozostało już tylko kilkadziesiąt godzin. To bez wątpienia jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń towarzyskich tego roku.
Książę Harry i Meghan Markle złożą przysięgę małżeńską w sobotę 19 maja w XV-wiecznej kaplicy św. Jerzego, która znajduje się w Zamku Windsor na przedmieściach Londynu. Po południu zaplanowano przyjęcie na terenie posiadłości z udziałem 600 osób, a wieczorem kolejne na 200 osób w ogromnym wiejskim domu Frogmore House.
W czołówce najdroższych ślubów
Firma Bridebook, zajmująca się planowaniem ślubów obliczyła, ile mogą kosztować kwiaty, jedzenie, ochrona, rozrywka i oczywiście suknia Meghan Markle. Po zsumowaniu wydatków okazało się, że koszty całej imprezy sięgną 32 milionów funtów (ok. 43 miliony dolarów). Tymczasem średni koszt ślubu w Wielkiej Brytanii wynosi około 23,7 tys. funtów (ok. 34 tys. dolarów).
Bridebook szacuje, że będzie to jeden z dziesięciu najdroższych ślubów w historii i pod względem wydatków znacznie pobije ślub księcia Williama i Kate Middleton, który w 2011 roku kosztował ok. 23,7 mln funtów (34 mln dolarów).
Eksperci nie mają wątpliwości, że większość kosztów - około 30 mln funtów - pochłonie bezpieczeństwo. Ochronę mają zapewniać między innymi tajniacy, snajperzy i zaawansowane technicznie drony.
Wśród niektórych innych kosztów Bridebook wymienia m.in: 285 tys. funtów na catering, 190 tys. funtów na napoje, 90 tys. funtów na 20 posrebrzanych trąbek, które ogłoszą zaślubiny, 50 tys. funtów na cytrynowe ciasto z czarnego bzu, 110 tys. funtów na kwiaty, które przyozdobią nawy kaplicy św. Jerzego, 300 tys. funtów na szklany namiot, w którym odbędzie się wieczorne przyjęcie czy 34 tys. funtów na zainstalowanie dodatkowych toalet dla gości.
Miejsca, w którym odbędą się ślub i przyjęcia weselne stanowią część licznych rezydencji królewskich, co oznacza, że odpadają koszty za wynajem. Transport również będzie bezpłatny, dzięki królewskiej flocie Rolls-Royce'ów, Daimlerów i Bentleyów.
Pytania o suknię
Media od miesięcy zastanawiają się, kto zaprojektuje suknię ślubną dla Markle. Faworytem jest brytyjska marka Ralph & Russo. To właśnie ten dom mody wykonał suknię dla Amerykanki do oficjalnych zdjęć zaręczynowych. Czarno-złota kreacja kosztowała 75 tys. dolarów.
Mark Niemirenko, który zajmował się już planowaniem ślubów z udziałem członków rodziny królewskiej ocenia, że suknia ślubna Markle może kosztować około 250 tys. funtów (340 tys dolarów). Bridebook mówi jednak o kwocie sięgającej nawet 400 tys. funtów.
Co więcej, jedna suknia może nie wystarczyć. Markle może bowiem podążyć śladami swojej przyszłej szwagierki księżnej Cambridge, która miała przygotowaną drugą suknię na wieczorne przyjęcie.
Jedzenie i picie z pewnością nie może być tanie, gdy przyjmuje się 600 gości na lunch i 200 osób na kolację. Jak jednak zaznacza Niemirenko rodzina królewska nie wydaje tak dużo, jak się wszystkim wydaje. - Nie są Kardashianami - podkreśla.
Specjalista od planowania ślubów uważa, że królowa, która jest gospodynią popołudniowego przyjęcia wyda na nie 60 tys. funtów (81,5 tys. dolarów). Wychodzi więc 100 funtów (135 dolarów) na osobę. Z kolei wieczorne przyjęcie, którego gospodarzem będzie książę Karol, może kosztować około 250 funtów (340 dolarów) na osobę. To daje w sumie kwotę 50 tys. funtów (68 tys. dolarów).
Niemirenko uważa, że jednym z większych wydatków może być wieczorna impreza. - Plotki głosiły, że może na niej wystąpić zespół Spice Girls. Przeciętny Brytyjczyk musiałby zapłacić za wynajęcie zespołu fortunę - po około milion funtów dla każdej Spicetki. Jednak ze względu na historyczny charakter wydarzenia, a także jego globalny zasięg te koszty prawdopodobnie spadną - podobnie jak ceny sukni, kwiatów i żywności - powiedział.
Kto za to wszystko zapłaci?
Zgodnie z tradycją za ślub powinien zapłacić ojciec panny młodej. Rodzina Meghan na pewno odetchnęła z ulgą, gdy Pałac Kensington ogłosił, że to rodzina królewska pokryje rachunek.
Klan Windsorów zapłaci za posługę kościelną, kwiaty, dekoracje i przyjęcie. Panna młoda ma zapłacić za swoją suknię z własnej kieszeni. Podobnie było w 2011 roku. Jedyna rzeczą, za którą zapłaciła wówczas Middleton była suknia Alexandra McQueena. Miała kosztować 250 tys. funtów.
Za ochronę zapłacą natomiast podatnicy. Pocieszeniem dla Brytyjczyków może być prognoza, która mówi, że książęcy ślub zapewni brytyjskiej gospodarce 500 mln funtów, głównie dzięki turystyce i towarom sprzedawanym z okazji tego wydarzenia.
Autor: tol / Źródło: CNN, The Sun