Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy zdecydował, że GreenX Metals otrzyma odszkodowanie od Polski. Chodzi o sprawę kopalni Jan Karski w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej przekazała redakcji biznesowej tvn24.pl, że decyzje co do dalszego trybu postępowania zostaną podjęte po przeprowadzeniu analizy orzeczenia. Zwróciła jednocześnie uwagę, że "trybunał uznał za niezasadne roszczenia na kwotę około 4,9 miliarda złotych".
Australijska spółka GreenX Metals (kiedyś Prairie Mining) poinformowała w komunikacie, że przyznano jej odszkodowanie w kwocie około 1,3 mld zł przez trybunał na podstawie polsko-australijskiej w sprawie wzajemnego popierania i ochrony inwestycji BIT.
Spółce zostało też przyznane odszkodowanie w kwocie około 941 mln zł przez trybunał na podstawie Traktatu Karty Energetycznej (TKE).
GreenX Metals wskazała, że trybunał jednogłośnie uznał, iż Rzeczpospolita Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z traktatów w odniesieniu do projektu Jan Karski, co uprawnia GreenX do odszkodowania. W odniesieniu do projektu Dębieńsko trybunał nie uwzględnił roszczenia spółki.
"Roszczenia zostały złożone na podstawie Regulaminu Komisji Narodów Zjednoczonych ds. Międzynarodowego Prawa Handlowego, a orzeczenia są ostateczne i wiążące dla stron. Regulamin UNCITRAL nie przewiduje procedury odwoławczej, tzn. nie przyznaje panelowi żadnej wyraźnej władzy do ponownego rozpatrzenia swojego orzeczenia" - napisano w komunikacie spółki.
"Zgodnie z Regulaminem UNCITRAL, każda ze stron może w ciągu 30 dni od otrzymania orzeczenia zwrócić się do Trybunału o poprawienie jakichkolwiek błędów obliczeniowych, redakcyjnych lub typograficznych w orzeczeniu, wydanie interpretacji orzeczenia lub wydanie dodatkowego orzeczenia w sprawie jakichkolwiek roszczeń pominiętych w ostatecznym orzeczeniu. Te procedury nie pozwalają żadnej ze stron na wniesienie żądania ponownego rozpatrzenie przez Trybunał podstaw jego decyzji" - dodano.
W reakcji na ten komunikat kurs GreenX Metals na warszawskiej giełdzie mocno rósł podczas wtorkowych notowań. Na zakończenie sesji wzrost sięgnął niemal 23 procent - do poziomu 2,23 zł za akcję.
Prokuratoria Generalna o decyzjach trybunału
Jak przekazał w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl rzecznik prasowy Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa mec. Bartosz Swatek, Polskę w sporze z GreenX Metals reprezentowała Prokuratoria Generalna wspólnie z międzynarodową kancelarią prawną wyspecjalizowaną w arbitrażowych sporach inwestycyjnych.
"Możemy potwierdzić fakt wydania dwóch orzeczeń w sprawach spółek zależnych GreenX Metals Limited przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej" - napisał Swatek.
Wyjaśnił, że "roszczenia dotyczyły dwóch projektów górniczych i dochodzone były w dwóch odrębnych postępowaniach (przy czym każde postępowanie dotyczyło tych samych projektów)" i "oparte były na umowie o ochronie i popieraniu inwestycji (postępowanie w Londynie) oraz Traktacie Karty Energetycznej (postępowanie w Singapurze)".
"W odniesieniu do jednego z projektów (kopalnia Dębieńsko - red.) pozew został oddalony. W odniesieniu do drugiego z nich zasądzone zostało ok. 1/6 łącznie dochodzonego roszczenia, tj. ok 1,1 mld zł z odsetkami od 31.12.2019 r. Na tyle Trybunał Arbitrażowy ustalił maksymalną kwotę odpowiedzialności, gdyż roszczenia powodów dochodzone w obydwu postępowaniach były częściowo tożsame. Tym samym Trybunał uznał za niezasadne roszczenia na kwotę ok 4,9 mld zł" - napisał mec. Swatek.
Dodał, że "postępowania arbitrażowe były jednoinstancyjne, natomiast istnieje możliwość złożenia skarg o uchylenie wyroków do sądów powszechnych odpowiednio w Londynie i Singapurze", a "decyzje co do dalszego trybu postępowania zostaną podjęte po przeprowadzeniu analizy orzeczeń".
Pozew przeciw Polsce
W kwietniu 2018 roku australijska spółka podjęła działania prawne przeciwko Ministerstwu Środowiska w sprawie kopalni Jan Karski w Zagłębiu Lubelskim po tym, jak nie dostała prawa do użytkowania górniczego. Z kolei w maju 2018 r. MŚ odrzuciło wniosek Prairie Mining o zmiany w koncesji dla projektu Dębieńsko na Górnym Śląsku.
Firma w 2021 roku przekazała, że złożyła pozew przeciwko w Polsce, w którym domagała się odszkodowania z tytułu szkód i utraconych zysków związanych z kopalniami.
"Rzeczpospolita Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z Traktatów poprzez działania mające na celu zablokowanie rozwoju należących do Spółki kopalń Jan Karski i Dębieńsko w Polsce. Działania Rzeczpospolitej Polskiej pozbawiły spółkę Prairie całej wartości jej inwestycji w Polsce" - informowano wówczas.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock