Aktywiści klimatyczni pozwali BNP Paribas, jeden z największych europejskich banków. Twierdzą, że pożyczki udzielane dużym koncernom gazowym i naftowym naruszają francuskie przepisy, a dokładniej obowiązek zapewnienia, że jego działalność nie szkodzi środowisku.
Trzy grupy – Oxfam, Friends of the Earth i Notre Affaire à Tous – stwierdziły, że pozew przeciwko BNP Paribas ma na celu skłonienie banku do zaprzestania finansowania paliw kopalnych.
Alexandre Poidatz, rzecznik prasowy Oxfam France, powiedział w rozmowie z Reutersem, że bank "nadal wypisuje nowe czeki in blanco największym firmom paliwowym, nie ustanawiając żadnych warunków dla ekologicznej transformacji bez ropy i gazu".
Organizacje stwierdziły, że BNP Paribas finansuje osiem europejskich i amerykańskich przedsiębiorstw zajmujących się wydobywaniem ropy i gazu, które odpowiadają za ponad 200 nowych projektów na całym świecie.
Klimatyczne pozwy coraz popularniejsze
Działacze klimatyczni coraz częściej wykorzystują procesy sądowe, aby zmusić duże firmy do podjęcia większych działań w kierunku przejścia na gospodarkę niskoemisyjną. Francuscy aktywiści twierdzą, że wzorują się na pozwie złożonym w 2021 r., a w którego wyniku holenderski sąd nakazał Shellowi przedłużenie planowanych redukcji emisji gazów cieplarnianych.
BNP Paribas, w oświadczeniu dla agencji Reutera, stwierdził, że żałuje, że aktywiści wybrali drogę sądową zamiast rozmów. Dodano, że bank nie może od razu zatrzymać całego finansowania paliw kopalnych.
"Jesteśmy przekonani, że transformacja ekologiczna jest jedyną realną drogą dla przyszłości naszych gospodarek" - stwierdzono.
"Koncentrujemy się na naszej ścieżce odejścia od paliw kopalnych, przyspieszając finansowanie energii odnawialnej i wspierając naszych klientów, bez których przejście nie może się odbyć" - wskazano w oświadczeniu.
Źródło: Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: OleksSH / Shutterstock.com