Komisja Europejska wszczęła postępowanie prawne przeciwko Wielkiej Brytanii. Jak wskazano, powodem jest naruszenie protokołu w sprawie Irlandii i Irlandii Północnej. Brytyjski rząd oświadczył, że wszystkie prowadzone zmiany są zgodne z prawem i mają precedens.
Po upływie wraz z końcem ubiegłego roku okresu przejściowego po brexicie, między Wielką Brytanią a Unią Europejską powstała granica celna. Ale zgodnie z protokołem w sprawie Irlandii Północnej, będącym częścią umowy o brexicie, prowincja ta pozostała w jednolitym unijnym rynku w zakresie obrotu towarami i w efekcie faktyczna granica celna powstała też między nią a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa. Wobec tego towary wysyłane z Anglii, Szkocji i Walii do Irlandii Północnej powinny podlegać kontrolom.
Ponieważ brytyjski rząd ocenił, iż przedsiębiorstwa nie będą gotowe na wprowadzenie nowych procedur od 1 stycznia, ustalił z UE, że przez pierwsze trzy miesiące będą one uproszczone, a pełne kontrole zaczną się od 1 kwietnia. Jednak w tym tygodniu jednostronnie ogłosił, że wejdą one w życie dopiero 1 października, co UE uznała za złamanie poczynionych ustaleń.
"Jednostronne decyzje podważają cel protokołu"
- Protokół w sprawie Irlandii i Irlandii Północnej jest jedynym sposobem ochrony porozumienia wielkopiątkowego i zachowania pokoju i stabilności, przy uniknięciu jednocześnie twardej granicy na wyspie Irlandii i zachowaniu integralności jednolitego rynku Unii Europejskiej – powiedział w poniedziałek wiceprzewodniczący KE Marosz Szefczovicz, uzasadniając decyzję o wszczęciu procedury naruszeniowej.
- UE i Wielka Brytania wspólnie uzgodniły protokół. Jesteśmy zobowiązani do jego przestrzegania. Jednostronne decyzje i naruszenia prawa międzynarodowego przez Wielką Brytanię podważają cel protokołu i zaufanie między nami. Dlatego dzisiaj rozpoczynamy postępowanie prawne. Mam nadzieję, że dzięki duchowi współpracy, który dominował w naszych dotychczasowych pracach nad wdrożeniem umowy o wystąpieniu, będziemy mogli rozwiązać te problemy w ramach Wspólnego Komitetu UE-Zjednoczone Królestwo bez uciekania się do dalszych środków prawnych – dodał.
KE wysłała dwa pisma rozpoczynające działania prawne: formalne zawiadomienie o naruszeniu prawa UE oraz pismo polityczne do Davida Frosta, współprzewodniczącego Wspólnego Komitetu – ciała nadzorującego wprowadzanie w życie umowy o brexicie, w którym wzywa rząd brytyjski do nieprzedłużania okresu karencji.
Wielka Brytania ma miesiąc na odpowiedź na pismo prawne, w przeciwnym razie grozi jej grzywna, o której zadecyduje Trybunał Sprawiedliwości UE.
Brytyjski premier broni decyzji
Brytyjski rząd oświadczył w odpowiedzi, że wydłużenie okresu karencji jest "tymczasowe, zgodne z prawem i stanowi część stopniowego i realizowanego w dobrej wierze wdrażania protokołu północnoirlandzkiego". - Niskie środki operacyjne, takie jak te, mają precedens i są powszechne w początkowym okresie obowiązywania głównych traktatów międzynarodowych. W niektórych obszarach UE również potrzebuje czasu, aby wdrożyć szczegóły naszych umów. Jest to normalny proces przy wdrażaniu nowych traktatów, a nie coś, co powinno uzasadniać działania prawne – wyjaśnił rzecznik rządu. - Te aspekty protokołu w sprawie Irlandii Północnej obowiązują dopiero od 70 dni, a w pierwszych tygodniach stycznia byliśmy świadkami wyzwań, przed którymi stanęły supermarkety i inne podmioty w związku z tym, że porozumienie w ramach Wspólnego Komitetu osiągnięto dopiero w grudniu. Dlatego też słuszne jest zapewnienie im odpowiedniego dodatkowego okresu na planowanie, szczególnie w obecnych okolicznościach globalnej pandemii – podkreślił.
W piątek decyzji o jednostronnym przedłużeniu okresu złagodzonych kontroli towarów bronił brytyjski premier Boris Johnson podczas wizyty w Irlandii Północnej. Powiedział, że działania rządu mające na celu odroczenie pełnego wdrożenia protokołu w sprawie Irlandii Północnej były "zgodne z prawem i faktycznie słuszne w świetle wpływu na proces pokojowy i porozumienie wielkopiątkowe oraz potrzeby uzyskania zgody obu społeczności".
- Najważniejszą rzeczą w protokole jest to, że powinien on gwarantować proces pokojowy i porozumienie wielkopiątkowe – podkreślił brytyjski premier.
Źródło: PAP