Zajęto 97 kont bankowych rosyjskich oligarchów i znajdujące się na nich 254 miliony euro - podaje portal "Die Presse", powołując się na dane Kancelarii Federalnej Austrii. To efekt sankcji nałożonych na Rosję w związku z agresją na Ukrainie. Jak podaje Kancelaria Federalna Austrii, efekty tych działań objęły do tej pory 1091 osób i 80 firm oraz organizacji.
Specjalna grupa zadaniowa, działająca w ramach struktur służb bezpieczeństwa w MSW, zamroziła aktywa na łącznie 97 kontach. "To ponad dwa razy więcej, niż Niemcy były w stanie zgłosić w marcu" - poinformowała Kancelaria Federalna.
Austria zamraża środki oligarchów
Śledczym udało się zlokalizować m.in. pięć wpisów do ksiąg wieczystych, które służyły do ukrycia majątku. "Dalsze podejrzane przypadki są nadal badane, a znalezienie aktywów objętych sankcjami jest znacznie utrudnione przez firmy powiernicze i tzw. 'słupy'" – dodaje "Die Presse". Ponadto 27 maja ma zostać uruchomiony nowy system raportowania, który znacząco zwiększy liczbę znalezionych kont i aktywów.
- Rosyjscy oligarchowie i należące do nich organizacje, wspierając wojnę z Ukrainą, stają się współwinni okrucieństw, które się tam dzieją – skomentował kanclerz Karl Nehammer (OeVP). - Austria zrobi wszystko, aby bez zastrzeżeń i wymówek egzekwować sankcje przeciwko podżegaczom wojennym i zwolennikom Putina. Dzięki tym działaniom uderzamy oligarchów w najbardziej bolesny punkt: ich pieniądze – dodał Nehammer.
Jak podkreślił szef MSW Gerhard Karner (OeVP), międzyresortowa grupa zadaniowa pracuje na pełnych obrotach od tygodni. Śledztwa prowadzone w sprawie aktywów oligarchów są "złożone i czasochłonne", muszą być prowadzone niezwykle skrupulatnie – wyjaśnił minister.
Od lutego 2022 r. UE uruchomiła już pięć pakietów sankcji wobec Rosji w związku z atakiem na Ukrainę. 27 państw Unii zgodziło się m.in. na sankcje wobec rosyjskich oligarchów i ich aktywów w Europie. Jak podaje Kancelaria Federalna Austrii, efekty tych działań objęły do tej pory 1091 osób i 80 firm oraz organizacji.
Szósty pakiet sankcji UE na Rosję
Od wielu dni UE bezskutecznie próbuje uzgodnić szósty pakiet sankcji wobec Rosji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę, który zakłada unijne embargo na rosyjską ropę. Część krajów UE jest krytyczna wobec tej propozycji. Przyjęcie sankcji wymaga jednomyślności państw Wspólnoty, tymczasem na razie na całkowite embargo na rosyjską ropę gotowych jest zgodzić się tylko około 20 krajów członkowskich.
W UE wyłoniły się dwa obozy państw, które są sceptyczne wobec niektórych elementów propozycji Komisji Europejskiej. W pierwszym najbardziej aktywne są Węgry, które sprzeciwiają się planom nałożenia embarga ze względu na uzależnienie swej gospodarki od rosyjskiego surowca. W tej grupie są też Czechy i Słowacja. UE proponuje tym państwom tymczasowe odroczenie embarga, które w ich przypadku weszłoby w życie w 2024 roku. Jednak takie ustępstwo Unii na razie nie wystarczyło do wypracowania kompromisu.
Czytaj więcej: Sankcje na rosyjską ropę. Duda: Węgrom będzie bardzo trudno
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock