Konieczność systematycznego sprawdzania sklepów naruszy prawo inspektorów do wolnej niedzieli - uważają inspektorzy zrzeszeni w Związku Zawodowym Pracowników Państwowej Inspekcji Pracy. Związkowcy domagają się zmian w planowaniu ich pracy, bo nie chcą pełnić dyżurów w niedziele objęte zakazem handlu. Główny Inspektor Pracy uważa, że związkowcy nie mają racji.
O buncie inspektorów w sprawie niedzielnej pracy pisze wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta zauważa, że dzięki nowym przepisom ograniczającym handel w niedziele tysiące pracowników będzie miało wolne. Pracować wtedy będą jednak inspektorzy pracy, którzy mają sprawdzać, czy prawo jest przestrzegane. W niedziele objęte zakazem w każdym powiecie inspektorzy mają pełnić dyżury.
Pierwszy dyżur inspektorzy pełnili 11 marca. W minioną niedzielę pracowało około 300 inspektorów. W czwartek Państwowa Inspekcja Pracy przedstawi dane dotyczące naruszeń przepisów w pierwszą niedzielę obowiązywania zakazu.
Związek ma zastrzeżenia
Niedzielna praca w związku z nowymi przepisami nie podoba się związkowcom. Zdaniem Związku Zawodowego Pracowników Państwowej Inspekcji Pracy wydawanie polecenia pracy w niedziele i święta w związku z zakazem handlu jest "pozbawione podstawy prawnej oraz stanowi naruszenie przepisów o czasie pracy".
Związkowcy napisali w tej sprawie do Wiesława Łyszczka, głównego inspektora pracy. W piśmie wskazują, że choć inspektorzy mogą pracować w niedziele i święta w wyjątkowych przypadkach, to niedziele bez handlu (zdaniem związkowców) do takich szczególnych okoliczności się nie zaliczają.
Zwracają uwagę, że "nadzór i kontrola przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów dotyczących czasu pracy, należą do głównych i stałych zadań PIP". Autorzy pisma dodają, że "rekompensata pracy w niedziele innym wolny dniem w tygodniu nie jest rozwiązaniem wystarczającym dla wielu pracowników".
"Formy spędzania czasu wolnego w niedziele znacząco różnią się od możliwości dostępnych w powszednie, robocze dni, dlatego pracownicy zatrudnieni w niedziele nie mogą skorzystać z udziału w wielu wydarzeniach kulturalnych, społecznych, rozrywkowych, z których korzystają osoby zatrudnione np.: w podstawowym systemie czasu pracy" - czytamy w piśmie Związku Zawodowego Pracowników PIP.
"Nie negując potrzeby kontroli PIP przestrzegania ustawy o ograniczeniu handlu (...) uważamy, że kontrole te winny być prowadzone w ramach rozkładowego czasu pracy inspektorów pracy, np. w trybie rozpatrywania skarg pracowniczych i związkowych w tym zakresie" - uważają związkowcy.
"Praca w niedzielę jest dopuszczalna"
Główny inspektor pracy w niedzielnej pracy inspektorów w związku z nowymi przepisami nie widzi jednak nic złego.
W odpowiedzi przesłanej "DGP", uznał, że "zgodnie z obowiązującymi w PIP przepisami regulującymi czas pracy osób wykonujących i nadzorujących czynności kontrolne, praca w niedzielę jest dopuszczalna, zatem jej wykonywanie w związku z wejściem w życie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni jest zgodne z ustawą o PIP".
Przemysław Róziewicz ze Związku Zawodowego Pracowników PIP ma jednak nadzieję, że "pracodawca przyjmie uwagi i na stale zorganizuje pracę w sposób, który nie będzie budził wątpliwości co do zgodności z prawem". - Nie zastanawialiśmy się jeszcze nad podejmowaniem dalszych kroków, których celem miałoby być wyegzekwowanie naszych uprawnień pracowniczych - mówi w rozmowie z gazetą.
Autor: mb//sta / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, tvn24bis.pl